XMój tata zmarł pod koniec ubiegłego roku. Zostawił testament notarialny, w którym uwzględnił mnie i mamę. Nic natomiast nie zapisał memu bratu, który wiele lat temu wyprowadził się z domu i nie utrzymywał z nami kontaktu. Brat zjawił się na pogrzebie, ale nawet nie podszedł do trumny. Teraz domaga się od nas zachowku. Czy naprawdę w takiej sytuacji on mu się należy? Czy mamy z mamą jakąś szansę, żeby nie musieć go płacić?
YPozbawienie brata prawa do zachowku w opisanej sytuacji wydaje się raczej niemożliwe. Zgodnie z art. 991 Kodeksu cywilnego, instytucja zachowku polega na tym, że zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. W innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sum...