W Polsce wykryto i zdiagnozowano kilkanaście wirusów porażających zboża. Dziś przypomnimy informacje o objawach i szkodliwości żółtej karłowatości jęczmienia (BYDV).
Winne mszyce anholocykliczne
Przypomnę na wstępie, że winne za roznoszenie chorób wirusowych roślin są głównie mszyce, ale to nie jedyne wektory. Ważną cechą chorób wirusowych zbóż jest różnorodność ich wektorów. Choroby wirusowe mogą być przenoszone przez mszyce, ale też przez skoczki i pierwotniaka P. graminis. Ważna jest diagnostyka chorób wirusowych, a to nie jest takie proste, bo często na polu mogą występować infekcje mieszane, czyli kilka chorób wirusowych jednocześnie. Co gorsza, podobne wizualnie objawy, jak wirusowej karłowatości jęczmienia, mogą być wynikiem opisywanych w dalszej części błędów w uprawie, niedoborów pokarmowych (potasu i miedzi), czy fitotoksyczności środków ochrony roślin.
Głównym wektorem wirusa żółtej karłowatości jęczmienia są formy permanentnie dzieworodne (anholocykliczne) mszycy czeremchowo-zbożowej (pisaliśmy o tym tydzień temu). Na roślinach porażonych wirusem żółtej karłowatości jęczmienia obserwuje się zahamowanie wzrostu...
Żółta karłowatość jęczmienia, żółta mozaika jęczmienia, odglebowa mozaika zbóż i karłowatość pszenicy, to najczęściej spotykane choroby wirusowe zbóż. Najgroźniejsza jest ta pierwsza i zdarza się, że silnie porażone plantacje, które dodatkowo osłabi zima, trzeba przeorywać.