lubelskie
Z redakcją „Tygodnika Poradnika Rolniczego” skontaktowali się państwo Wójcikowie z Chmielnika-Kolonii w powiecie lubelskim.
– Drugi rok z rzędu dostajemy podatek rolny wyliczony od powiększonego o 19 arów areału – mówi Grażyna Wójcik. – Tymczasem u nas nic się nie zmieniło, czyli ziemi przybyło nam tylko na papierze. Dziwna sytuacja, próbujemy ją wyjaśnić. Gdyby sprawa dotyczyła jednego czy dwóch arów, można by machnąć ręką, ale 19 arów to sporo. Poza tym jak teraz wypełniać wnioski do Agencji? Wpisywać tyle, ile faktycznie użytkujemy, czy tyle, ile by wynikało z podatku rolnego?
Tadeusz Wójcik udał się do Urzędu Miasta w Bełżycach, ale, jak mówi, niczego się nie dowiedział. Zostawił więc w gminie pismo z prośbą o wyznaczenie terminu spotkania z burmistrzem, tak aby móc porozmawiać z nim na ten temat.
Skontaktował się też z redakcją „Tygodnika Poradnika Rolniczego”.
– Nie dostaliśmy odpowiedzi z gminy, dlatego proszę o pomoc w uzyskaniu informacji – tłumaczył.
Na drugi dzień po tym, jak wysłałem do Urzędu Miasta w Bełżycach mail z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy, do pana Tadeusza zadzwoniła ...