StoryEditorWiadomości rolnicze

Pszenżyto warto odchwaszczać jesienią

13.04.2021., 14:04h
Rano na zajęciach w łódzkim Uniwersytecie Medycznym, po południu na polu oddalonym o 90 km. Na co dzień udaje się unikać takich sytuacji, ale gdy pojawi się okno pogodowe, a czas goni, wtedy nie ma wyjścia. Mateusz Krupa, student III roku medycyny kierunku lekarskiego łączy z powodzeniem naukę z prowadzeniem gospodarstwa. Z młodym rolnikiem a w przyszłości lekarzem rozmawialiśmy m.in. o odchwaszczaniu pszenżyta ozimego.
łódzkie
Mateusz Krupa prowadzi 7-hektarowe gospodarstwo w Bartodziejach w pow. radomszczańskim. – Formalnie należy do mojej mamy – mówi rolnik. – Samodzielnie zajmuję się jego prowadzeniem od dwóch lat, od czasu kiedy zachorował i zmarł mój dziadek Wiesław Starczyk. Wcześniej pomagałem mu i uczyłem się od niego.

Nie zmarnuję potencjału

Dziadek to ważna postać w życiu pana Mateusza. Jemu zawdzięcza szacunek do pracy w rolnictwie i wiedzę, jak to robić. – Był ciężko pracującym człowiekiem i z całego serca kochał pracę na roli. To on zaszczepił mi miłość do ziemi. Nauczył mnie bardzo dużo i przekazał cenną wiedzę, którą staram się poszerzać, bo kocham pracę rolnika tak samo jak on. Postanowiłem, że nie zmarnuję tego potencjału, który mi zostawił, mimo że mam ograniczony czas ze względu na charakter moich studiów – mówi rolnik.
W gospodarstwie prowadzona jest produkcja roślinna. Obecnie są to wyłącznie zboża. Rolnik ma do dyspozycji ziemie klasy IIIa, IVa, IVb, V oraz VI. – Gleby są zróżnicowane. Od piaszczystej w przypadku hektara VI klasy, do ciężkiej w przypadku 0,5 ha klasy III – precyzuje pan Mateusz. W pierwszym rok...
Pozostało 85% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. wrzesień 2024 11:22