StoryEditorWiadomości rolnicze

Stodoła ustąpiła miejsca zgarniaczom

18.10.2021., 19:10h
Karol Odziemczyk wspólnie z żoną Dianą zajmuje się hodowlą bydła mlecznego, którą przejął po swoich rodzicach. Hodowcy rozwijają produkcję mleka, starając się stopniowo dostosowywać budynki inwentarskie do powiększającego się stada, dbając przy tym o usprawnienie pracy przy obsłudze zwierząt.
mazowieckie

Część bydła mlecznego gospodarze utrzymują w oborze z 1990 roku, o wymiarach 10x30 m. Obiekt ten początkowo służył jako chlewnia, a tylko częściowo jako obora. W 2012 roku budynek został zmodernizowany i dostosowany tylko do hodowli bydła mlecznego. Powstało w nim łącznie 25 stanowisk i 3 kojce na cielęta.

W 2017 roku obora została rozbudowana. Nowa część ma wymiary 10x17 m, ale hodowcy dzięki tej inwestycji uzyskali znacznie więcej niż tylko dodatkowe stanowiska dla zwierząt.

– Rozbudowa obory była potrzebna z dwóch powodów. Po pierwsze, cały czas zwiększamy stado i po prostu nie mieliśmy już gdzie pomieścić wszystkich sztuk. Po drugie, w starej oborze nie mieliśmy zgarniaczy obornika, gdyż blisko za nią znajdowała się stodoła, która uniemożliwiała zamontowanie wyciągów. Rozebraliśmy więc część stodoły, przedłużyliśmy oborę i rok później zamontowaliśmy hydrauliczne zgarniacze obornika, które zastąpiły widły i taczkę. W tym samym roku zamontowaliśmy dojarkę przewodową na 4 aparaty udojowe – mówi Karol Odziemczyk.

Wniosek na paszowóz

Sianokiszonka i kiszonka z kukurydzy zadawane są dwa razy d...

Pozostało 74% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. listopad 2024 03:45