– Jesteśmy średnią spółdzielnią, pod względem obrotów ulokowaną na nieco dalszych pozycjach tej grupy spółdzielni mleczarskich. Nasza dewiza brzmi: Pracuj wytrwale, inwestuj ostrożnie i odpowiedzialnie, szanuj sąsiadów, nie wchodź im w szkodę. Mówię to nie bez kozery, bowiem zdarzało się też, że sąsiedzi próbowali nas podjeżdżać i zabierać nam dostawców. Ładnych kilka lat temu grupa dostawców przeszła do ROTR -u w Rypinie, co okazało się dla nich fatalnym rozwiązaniem. Natomiast w 2019 roku były czynione próby przejmowania naszych dostawców przez prywatny podmiot skupowy, który oferował wówczas wysokie ceny, bo wtedy akurat przerzut mleka „dobrze płacił”– obecnie ta sytuacja wygląda zgoła inaczej. Aktualnie skupujemy dziennie około 60 tysięcy litrów mleka od 300 dostawców. Nasz surowiec przerabiamy na produkty świeże przeznaczone na rynek krajowy. Są to głównie twarogi, ale i napoje fermentowane: kefir, maślanka oraz jogurt naturalny. Jesteśmy także producentem śmietan, mleka spożywczego oraz masła. Najważniejszą pozycją w naszym asortymencie są twarogi, na które przeznaczamy około 60 procent całości skupowanego surowca. Dużo wytwarzamy jeszcze twarogu krajanki, sprzedawane...
Wypowiedź prezesa Mariusza Falgowskiego z Kujawskiej Spółdzielni Mleczarskiej KeSeM we Włocławku.