StoryEditorWiadomości rolnicze

Szczęśliwe krowy z Podkarpacia

09.09.2020., 15:09h
Gdzie można spotkać szczęśliwą krowę? Na pewno na pastwisku, tak przynajmniej twierdzi Bogdan Mikołajczak, a jak krowy są szczęśliwe, to i hodowca jest zadowolony. Od tych szczęśliwych krów pozyskuje ekomleko, wszak gospodarstwo posiada certyfikat ekologiczny. Produkt najwyższej jakości trafia do sanockiego oddziału SM Mlekovita, w którym na 500 dostawców ogółem 30 prowadzi atestowane gospodarstwa ekologiczne mogące liczyć na premię w cenie mleka w wysokości 10 groszy do litra.

– Dopłata w wysokości 10 groszy do litra produkcji mleka ekologicznego wydaje się być niedużą, zwłaszcza rolnikom z Mazowsza czy też Podlasia, bo przecież dla nich spełnienie wymogów produkcji ekologicznej byłoby bardzo kosztowne i wymagało wielu zmian. Natomiast my od zawsze produkujemy zgodnie z ekologią, stosując w nawożeniu tylko obornik i gnojówkę oraz wykorzystując w żywieniu głównie użytki zielone, latem pastwisko, a zimą sianokiszonkę i siano. Dlatego nie musieliśmy nic zmieniać, aby uzyskać certyfikat gospodarstwa ekologicznego. Znacznie łatwiej jest prowadzić bioprodukcję na łąkach i pastwiskach niż na gruntach ornych. Motywacją do tej produkcji jest premia z mleczarni oraz dopłata do każdego hektara, a zniechęca na pewno biurokracja i mnogość kontroli – oznajmił Bogdan Mikołajczak.

Zgarniacze własnej konstrukcji
Oborę z dofinansowaniem w ramach PROW hodowca wybudował 7 lat temu. To obiekt uwięziowy na 20 sztuk ze stołem paszowym o szerokości 3,5 m. Za dój odpowiada dojarka przewodowa wyposażona w 3 aparaty udojowe. Legowiska ścielone są słomą, a obornik usuwany jest za pomocą dwóch zgarniaczy, wykonanych wedłu...

Pozostało 71% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 14:48