Nazywa się Robert Wawrzyniak i we wsi Smogorzów (pow. namysłowski) prowadzi ponad 30-hektarowe gospodarstwo rolne. Co prawda posiada kilka maszyn fabrycznych, jak dwie sześćdziesiątki, kombajn zbożowy Bizon Super czy kombajn do ziemniaków Anna, ale ilość konstrukcji własnej produkcji przytłacza. Bo – jak mówi – budował je jego dziadek, ojciec, a teraz pasja przeszła na 29-letniego rolnika.
– Wolę coś zrobić niż kupić. Z jednej strony jest taniej, z drugiej wiem co posiadam. Inną kwestią jest to, że maszyny, które tworzę, radzą sobie w najtrudniejszych warunkach polowych, w których sprzęt fabryczny często zawodzi – mówi na wstępie Robert Wawrzyniak.
Zaczęło się od reportażu w telewizji
O Robercie Wawrzyniaku i jego
ojcu Marianie zrobiło się głośniej, po
tym jak telewizja TVP3 Opole nakręciła
o nich materiał, który był emitowany
także w Teleexpressie. Podłożem
do tego był zorganizowany
w Smogorzowie pod koniec kwietnia
ub.r. Turniej Kwitnącej Jabłoni,
podczas którego – na prośbę sołtysa
– konstruktorzy zaprezentowali
własnoręcznie zbudowany sprzęt.
Dostrzegła go ekipa z telewizji.