Mamy za sobą dwa trudne pandemiczne lata. Wiele wskazuje na to, że COVID, choć w nowych odsłonach, zostanie z nami na dłużej. Początek roku to czas, kiedy robimy postanowienia. Naukowcy twierdzą, że w tym roku powinniśmy robić je z większą łaskawością dla siebie. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne (APA) sugeruje, by w postanowieniach zaczynać od naprawdę małych rzeczy. Małych, czyli takich celów, które jesteśmy w stanie zrealizować.
Małymi krokami
Jeśli chcemy zdrowiej jeść, nie czyńmy z nowej diety narzędzia kary dla siebie. Spróbujmy zamienić ulubiony dotychczas deser na coś innego, co dostarcza równie dużo przyjemności. Jeśli zamierzamy więcej ćwiczyć, wyznaczmy na ćwiczenia trzy, maksymalnie cztery dni w tygodniu, zamiast planować wszystkie siedem.
– W przeszłości często opowiadałam ludziom, jak robić realistyczne i praktyczne postanowienia noworoczne. Mówiłem zawsze o tym, że cele muszą być SMART (skrót od angielskich słów: specific, measurable, achievable, realistic i time-bound), czyli że powinny być bardzo konkretne, powinno dać się zmierzyć stopień, w jakim osiągnęliśmy cel, powinny być też osiągalne, r...