Zarząd WMZHBiPM wskazuje, że Federacja zmuszona była do podniesienia opłat za usługi hodowlane o ponad 20% ponieważ dotacja na działalność hodowlaną została obniżona o ponad 57%. Skutkiem ograniczenia środków wypłacanych PFHBiPM ma być „rezygnacja hodowców z oceniania krów”.
W ubiegłym roku rządowa dotacja do prowadzenia oceny wartości użytkowej bydła ras mlecznych została obniżona z 44,3 do 18,76 mln zł. Minister rolnictwa wielokrotnie tłumaczył, dlaczego wsparcie budżetowe zostało zmniejszone. Wyjaśniał, że środków na postęp hodowlany nie zabraknie pod warunkiem, że będą one służyły wszystkim zainteresowanym rolnikom a nie tylko osobom, które zajmują się ich rozdysponowaniem. Po raz ostatni minister na temat dotacji dla PFHBiPM wypowiedział się 26 lutego podczas spotkania środowiska mleczarskiego, które odbyło się w Krajowym Związku Spółdzielni Mleczarskich w Warszawie.
– Dziś od Federacji słyszę, że wszystko jest dobrze! Ale przychodzą do mnie związki regionalne, które pokazują patologię i brak transparentności, brak informacji o zarobkach i kosztach. Ale niech państwo daje! – słyszę od władz Federacji...