StoryEditorWiadomości rolnicze

Więcej suchej masy – mniej problemów?

20.08.2020., 06:08h
Według Williama Woodleya – kanadyjskiego doradcy i konsultanta żywieniowego, zwiększenie pobrania suchej masy w okresie zasuszenia minimalizuje ryzyko występowania wielu problemów metabolicznych.

William Woodley to uznany i częsty prelegent konferencji oraz szkoleń dla hodowców bydła mlecznego w Polsce. Uważa on, że niska rozrodczość krów kojarzona jest powszechnie z wysokim, ujemnym bilansem energii, tymczasem nie energia i białko jest w tej kwestii najważniejsze, a pobranie suchej masy.

Z kolei o tym, jakie będzie pobranie suchej masy we wczesnej laktacji, decyduje wiele czynników, wśród których kluczowymi są: zaburzenia metaboliczne (ketoza, występowanie SARA u krów świeżo wycielonych), nadmierna gęstość obsady oraz sukces okresu przejściowego zasuszenia.

I właśnie okres przejściowy jest zdaniem Williama Woodleya najbardziej newralgicznym okresem, w którym praktycznie wszystko może się wydarzyć. W tym czasie następuje bowiem spadek funkcji odpornościowych organizmu, zmniejszenie pobrania suchej masy, wzrost ilości wolnych kwasów tłuszczowych i β-hydroksymaślanu.

William Woodley przekonuje, że jeżeli zwiększymy pobranie suchej masy w okresie zasuszenia, to po wycieleniu możemy uniknąć wielu problemów metabolicznych. A zatem zachowanie zdrowego – czyli kontrolowanego pod względem zawartości energii – pobrania suchej masy w okresie...

Pozostało 46% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. wrzesień 2024 10:39