Pierwotnie udzielały się społecznie jako członkinie Rady Rodziców, ale kiedy ich dzieci opuściły szkolne mury, kobietom zaczęło brakować wspólnych spotkań. – Trzeba było coś zrobić z pomysłami i energią, która nas rozpierała – wspomina Elżbieta Pławny. Niemal od razu padł pomysł: Koło Gospodyń Wiejskich. W 2011 roku gospodynie zawiązały działalność, która – jak mówią – daje im satysfakcję i radość.