Na mocy nowych przepisów, wspominany ostatnio dość często na łamach naszego „Tygodnika”, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nabywał by nowe kompetencje, wśród których znaleźć można m. in. prawo do objęcia nadzorem inwestycji skutkujących nabyciem znaczącego uczestnictwa lub dominacji przez firmy z siedzibą poza krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Wprowadzane przepisy mają na celu zabezpieczyć polskie przedsiębiorstwa oraz obywateli przed przejęciami przedsiębiorstw kluczowych dla naszej gospodarki przez inwestorów spoza UE. Nie oznacza to jednak blokady inwestycji zagranicznych. Owszem: fuzje i połączenia będą możliwe, ale wyłącznie po uprzedniej zgodzie Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Podobne przepisy
wchodzą w życie również w innych
państwach, spośród których jako
pierwsze w okresie koronawirusowego
kryzysu uchwaliły je Niemcy
i Kanada. Niemcy, którzy wprowadzili
tego rodzaju uregulowania jako jedni
z pierwszych w Unii Europejskiej,
uznali za niebezpieczne, możliwość
przejęcia firm posiadających krytyczną
infrastrukturę medyczną i żywnościową
oraz spółek i spółdzielni energetycznych.
Trudno op...