– Wszystko mozna sobie zaplanowac, ale bardzo czesto
rynkowe realia bezwzglednie koryguja inwestycyjne
scenariusze. I tak tez jest obecnie. Kiedy juz mielismy
zajac sie kolejnymi przedsiewzieciami w gospodarstwie,
załamanie na rynku mleka sprawiło, ze nie tylko musielismy
z nich zrezygnowac, ale zmuszeni zostalismy do
ograniczania produkcji mleka – powiedział nam Roman
Topij z Kurkocina.