StoryEditorWiadomości rolnicze

Zamiast smartfona chwyćcie za szydełko

30.11.2020., 13:11h
podkarpackie
– Żeby uszyć taki gorsecik, potrzebny jest aksamit. Do tego podszewki, zapinki i mnóstwo kolorowych koralików dobrej jakości. Żadnej tandety, z której schodzi farba – wyjaśnia Zofia Bembenek, artystka, która szyje i haftuje stroje ludowe na zamówienie zespołów obrzędowych i kół gospodyń, kostiumy teatralne, a także kreacje na indywidualne zlecenia.
– Tutaj wyszywamy kołnierzyk, osobno mankiety. Potem nakładamy kalkę, odrysowujemy wzorek, haftujemy. I gotowe – pokazuje.
Koleżanki z zachwytem oglądają stroje, które przyniosła na spotkanie. Kiedy obserwują Zofię przy pracy, zastanawiają się, jak to możliwe, że skomplikowany haft wydaje się taki prosty. Szydełko migocze w oczach, a na materiale pojawia się piękny wzór.
– To pracochłonne, ale wdzięczne zajęcie. Wymaga wysiłku fizycznego i intelektualnego, jednak cierpliwość popłaca – mówi artystka.

Z ludowością za pan brat

Szyciem i haftowaniem zajmuje się od sześćdziesięciu lat. Już jako nastolatka marzyła, by zająć się krawiectwem. W tajemnicy podkradała mamie stare sukienki, z których ucinała kawałki materiału, by poćwiczyć szycie.
– Potem wyszł...
Pozostało 76% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. wrzesień 2024 05:21