StoryEditorWiadomości rolnicze

Zdążyli w ostatniej chwili

15.02.2022., 12:02h
Od niespełna czterech miesięcy Mariola i Tomasz Chojnowscy użytkują nową oborę. Jej budowa stała się możliwa dzięki zakupowi (w 2019 roku) sąsiadującej z siedliskiem działki. Wiele szczęcia mieli hodowcy, bowiem z inwestycją zdążyli dosłownie w ostatniej chwili, gdyż materiał na budowę zamawiany był jeszcze przed drastycznym skokiem cen materiałów budowlanych.
podlaskie

– Dość powiedzieć, że za metr kwadratowy płyty warstwowej na dach płaciliśmy 60 zł, latem ubiegłego roku jej koszt wynosił już 120 zł/m2. Przy takich cenach budowa zapewne długo by jeszcze trwała – poinformował na wstępie Tomasz Chojnowski.

Jest działka, jest budowa

Przed inwestycją państwo Chojnowscy utrzymywali 50 krów mlecznych, które wraz z młodzieżą przebywały w oborach, głównie na głębokiej ściółce. Wszystkie czynności wymagały więc pracy ręcznej opartej na widłach i taczkach.

– Gdy tylko udało nam się zakupić sąsiednią działkę, bez zwłoki rozpoczęliśmy starania o nowy obiekt, który dawałby nam możliwość rozwoju produkcji mleka i jednocześnie szansę na poprawę warunków utrzymania krów – podkreślił pan Tomasz dodając, iż przeprowadzka zwierząt do jakże odmiennych od wcześniejszych warunków przeszła bardzo łagodnie. – Mieliśmy wiele obaw z tym związanych, jednak krowy szybko się zaaklimatyzowały a my jeszcze szybciej.

Nowa obora (o wymiarach 25x50 m) to budynek, który obecnie najczęściej chyba wybierany jest przez inwestorów. Obiekt posiada stalową konstrukcję nośną, która wspiera...

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. wrzesień 2024 23:38