Niemal dwa miesiące temu ogłosiliśmy na naszych łamach konkurs na piernikowe dzieła pod hasłem: „Do piernika!”. Nie nawet na pierniki, a na dzieła, ponieważ wiemy, że w waszych domach powstają już nie tylko korzenne ciasteczka, ale całe złożone formy, których budulcem jest piernikowe ciasto. I tak też było w tym konkursie.
Wiemy, jak bardzo trywialnie zabrzmi dla was zdanie: „Liczba zgłoszeń przerosła nasze najśmielsze oczekiwania”. Jednak tak właśnie było. Do konkursu przesłano ponad siedemset zdjęć! Czy komisja miała problem z wyborem? Tak zwykle mówi się o pracach jury. Jak było w tym konkursie? Komisja kilkukrotnie musiała przerywać pracę w poczuciu bezradności. Wybór nie był trudny – on właściwie okazywał się często niemożliwy. Jakość i poziom wykonania, bogactwo wzorów, ornamentów, pomysłowych detali, twórcze wykorzystanie najróżniejszych surowców w skomplikowanych kompozycjach, a czasem w zaskakujących prostotą formach sprawiły nie tylko, że poziom prac był wysoki, ale też bardzo wyrównany.
Z piernika cały świat
Przysyłaliście do nas pierniczki w formie ciasteczek o kształtach bałwanków, dzwoneczków...