StoryEditorWiadomości rolnicze

Co dalej z uprawami na osiedlu w Lublinie? Najbardziej znany lubelski rolnik mówi o swoich planach

22.05.2022., 13:05h
Najsłynniejszy lubelski rolnik zlikwidował rzepak na polu między blokami. Na wydzierżawionym stanowisku na dniach będą wschodzić konopie siewne. Co z pozostałymi uprawami na Węglinku Południowym? Janusz Wydra mówi o swoich planach.

Siew, zabiegi, żniwa. Wszystko między blokami w Lublinie

Janusz Wydra uprawia pola na lubelskim osiedlu bloków na Węglinku Południowym od lat. Inni właściciele sprzedali swoje ziemie pod budowę nowego osiedla, ta rodzina dalej tu pracuje, choć w sąsiedztwie wyrosły wielopiętrowe bloki. Z tego powodu i dzięki internetowi, rolnik jest słynny w Polsce i na świecie.

W sezonie 2021/22 pan Janusz obsiał stanowiska w mieście rzepakiem ozimym. Gdy nagle z jednego z pól zniknął kwitnący rzepak, a opustoszałe stanowisko zostało ogrodzone, znowu zrobiło się o nim głośno. Informowaliśmy już, że na tym stanowisku w miejsce rzepaku zostały wysiane konopie włókniste. Teraz podajemy więcej szczegółów.  

Konopie siewne w miejsce rzepaku

Rolnik tłumaczy, że plany dotyczące siewu konopi włóknistych na gruntach wydzierżawionych na rok lubelskiej firmie Hemplab (zajmuje się m.in. przetwarzaniem konopi siewnych) pierwotnie były inne. - Chcieli uprawiać tych konopi więcej, miały zostać wysiane także po drugiej stronie osiedlowej uliczki. Ale przy obecnych cenach rzepaku szkoda było likwidować w trakcie sezonu tak dużą część tej plantacji. Stanęło więc na dzierżawie jednego kawałka – wyjaśnia rolnik.

Co będzie z polami między blokami w dalszej perspektywie, za rok i później? Nie szykują się tu żadne zmiany. - Dzierżawa to kwestia otwarta. Na pewno to dobra reklama dla dzierżawiącej ziemię firmy. Natomiast o sprzedaży tych gruntów nie ma na ten moment mowy – stwierdza plantator.

Rzepak między blokami już po zabiegach fungicydowych

Pan Janusz przeprowadził już drugi wiosenny zabieg fungicydowy w rosnącym między blokami rzepaku. Mówi, że choć grunty nie są tu złe, bo III klasy, to negatywny wpływ na plonowanie ma uksztaltowanie terenu. - Skłony robią swoje - precyzuje.

W linii prostej z siedziby gospodarstwa na pola w mieście nie jest daleko. Jednak, żeby się tam dostać ciągnikiem bądź kombajnem, trzeba jechać naokoło kilka dobrych kilometrów, aby wiaduktem pokonać linię kolejową Lublin-Warszawa i z przeciwnej strony wjechać na osiedle.

Rolnik oczywiście zdaje sobie sprawę z popularności w mediach i na osiedlu w Lublinie. - Gdy przyjeżdżam wykonać jakieś prace na osiedlu, to mówimy już sobie "dzień dobry" z mieszkańcami bloków. Z ich punktu widzenia najważniejsze, żeby nie sprzedać tej ziemi deweloperowi, bo w takim przypadku mieliby ścianę kolejnego bloku przed swoimi oknami - opowiada. 

Panu Januszowi kibicuje wielu internautów, jednak są i tacy, którzy piszą w komentarzach rzeczy nie zawsze zgodne z prawdą. - Niektórym wydaje się, że znają się na wszystkim – śmieje się rolnik. Niżej niewielka próbka tego, co ostatnio można o plantacji przeczytać w komentarzach na lubelskich stronach internetowych.

Rzepak zniknął z pola między blokami, co się dzieje?

Na oficjalnej stronie lubelskiego ratusza poruszenie. Jedni zachwycają się kwitnącym między blokami rzepakiem, inni informują, że to, co widać na załączonym zdjęciu jest częściowo nieaktualne, bo na jednym z pół między blokami rzepaku już nie ma. I komentują:

„Teraz się wszyscy zachwycają, a jak będzie czas zbioru, to po policję będą dzwonić” - można przeczytać pod informacją. Ktoś inny napisał w tym samym duchu: „I teraz nagle nikomu nie przeszkadza hałasujący rolnik”.

Jeszcze zanim okazało się, dlaczego rzepak zniknął z pola na długo przed terminem zbioru, nie brakowało wyjaśnień autorstwa domorosłych "znawców" rolnictwa. W komentarzach pod informacją na innej lubelskiej stronie można np. przeczytać, że rzepak był „preplonem”, oraz, że rolnik "już pięć razy pryskał w tym roku uprawę randapem”.

Znaleźli się i tacy, którzy dowiedziawszy się, że w miejsce rzepaku zostały wysiane konopie włókniste obawiają się już o swoje zdrowie: „to pyli strasznie i zwłóknia płuca” pisze pewien internauta. A kolejny dorzuca swoje trzy grosze: „No i teraz połowa lubelskich domówek pozapylana badziewiem.”

Krzysztof Janisławski 

Fot. Tomasz Piekut-Jóźwicki, Krzysztof Janisławski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 00:00