Czekają nas duże zmiany w 500+ i emeryturach?

Minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński poinformował, że Rada Ministrów przyjęła Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2021-2024. Zgodnie z nim, w tym roku polska gospodarka ma urosnąć o 3,8 procent.

Program Rodzina 500 plus będzie kontynuowany i rodzice będą dostawać świadczenie wychowawcze. Dziś wynosi ono 500 złotych miesięcznie na każde dziecko do 18. roku życia, niezależnie od dochodów rodziny.

Z powodu rosnących cen 500 plus (w rozumieniu wartości koszyka towarów, które można było kupić za 500 zł kilka lat temu) jest dzisiaj mniej warte niż kiedyś. Dzisiaj - mówiąc w pewnym uproszczeniu - świadczenie 500 plus warte jest ok. 450 zł.

Jednak jak wynika z rządowego planu, co roku na świadczenia rząd zamierza przeznaczać ok. 40,7-41,0 mld zł, czyli tyle, co obecnie. Co oznacza, że podwyżka świadczenia (np. do 600 zł) nie zanosi się. Koszt takiej reformy wyniósłby ok. 8 mld zł. Rząd musiałby to uwzględnić w planie, który jest potem analizowany przez urzędników Komisji Europejskiej.

Wypłata "trzynastek" będzie kontynuowana. I tu mamy dobre wieści, bo z roku na rok świadczenia będą waloryzowane. W tym roku na ten cel wydanych zostanie 13,1 mld zł, a już w 2025 r. o miliard złotych więcej. Trzynastki wypłacane są w kwocie minimalnej emerytury. Przyszłoroczna waloryzacja wyniesie 3,5 proc. Teraz jest to 1250,88 zł (1022,30 zł netto), a po zmianie emeryt dostanie o 44 zł brutto więcej.

 

Co z czternastkami? Tu nie mamy dobrych wieści. Rządowy plan nie zakłada przedłużenia programu. Czternastki będą wypłacone tylko jednorazowo w tym roku.