Pożar domu strażaka we wsi Wojtkowa wybuchł nad ranem
Do nieszczęścia doszło w sobotę nad ranem. – Płomienie błyskawicznie objęły dach i całą konstrukcję domu – mówi Daniel Markowicz, prezes OSP Wojtkowa. – Na szczęście kolega zdążył opuścić budynek i nic mu się nie stało.
Prawdopodobną przyczyną pożaru starego, drewnianego budynku mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Gdy strażacy dotarli na miejsce, budynek stał już cały w ogniu. - Jak tylko przyjechaliśmy, zawalił się płonący dach – mówi prezes Markowicz.
Pomoc dla strażaka z OSP Wojtkowa
Budynku nie udało się uratować. Spłonął dom i rzeczy należące do strażaka z OSP Wojtkowa. Gmina organizuje lokal zastępczy, strażak ma spędzić święta u swojego brata. Pomagają sąsiedzi i koledzy z miejscowej OSP.
– W organizowanie pomocy zaangażował się nasz sołtys. „Na szybko” chcemy zebrać i przekazać żywność i ubrania. Po świętach planujemy w naszej świetlicy pokaz i szkolenie z ratownictwa medycznego połączone ze zbiórką na rzecz naszego kolegi – mówi prezes Markowicz.
Krzysztof Janisławski
Fot. Daniel Markowicz OSP Wojtkowa