StoryEditorkomentarz naczelnych

Drgnięcie w rynku mleka zapowiada lepszy czas w rolnictwie?

06.06.2020., 09:06h
W mleku na rynku krajowym drgnęło. 14 zł za kilogram masła w blokach, około 10 zł za kilogram odtłuszczonego mleka w proszku, stwarza pewne nadzieje i jednocześnie nasuwa pytanie: Kto zarobił na tym, że przez prawie 3 miesiące ceny tych produktów odbiegały od notowań na nowozelandzkiej giełdzie Fonterra?

Unijni mocodawcy wpadli na pomysł, jak rozwiązać problem rynku mleka

Organizacje ze starych krajów Unii Europejskiej, skupione w Europejskiej Radzie Mleka, ale i tamtejsze rządy, wpadły na pomysł jak rozwiązać problemy unijnego rynku mleka. Trzeba ograniczyć jego produkcję. Ale nie w Niemczech, Danii czy Belgii, lecz najpierw tam, gdzie jest jego nadprodukcja. Bo – jak argumentują tamtejsze związki producentów – jeśli niemieccy czy duńscy rolnicy skierują część krów na ubój i zmniejszą produkcję mleka, to niemiecki nabiał zostanie zastąpiony przez nabiał np. polski. Choć przecież większość krajów Europy Zachodniej boryka się z nadprodukcją.

Na dodatek, to dobrowolne ograniczenie produkcji ma się odbyć bez żadnych rekompensat. Zdrowie wasze w gardło nasze – chciałoby się powiedzieć.

Zedukcji dostaw mleka nic nie wyjdzie, ale przykład ten dobrze pokazuje sposób myślenia o europejskiej wspólnocie

Powinien być także wskazówką dla nas. Żeby jednak skutecznie konkurować na rynku UE i po za nim, najpierw musimy zrobić porządek u siebie. Pewne sygnały z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazują, że jest wola rządzących, aby coś wreszcie zacząć robić, np. w sprawie znakowania krajem pochodzenia warzyw i owoców w sieciach handlowych. Do czego sieci mogą doprowadzić dostawców mleka, pokazuje przykład Szwajcarii. Po poprzednim kryzysie na rynku mleka Szwajcarzy wprowadzili system, który miał im zapewnić równowagę. Doprowadził on jednak do chaosu. Zniszczył solidarność między rolnikami i rzucił ich na pożarcie sieci, a te wykorzystały okazję bezlitośnie. W ciągu kilku lat liczba gospodarstw mlecznych spadła o połowę i Szwajcaria stała się np. importerem masła.

Szwajcarscy rolnicy wzywają swój rząd do odzyskania suwerenności żywnościowej. Jak widać suwerenność i samowystarczalność jest dziś ważna nie tylko dla krajów na dorobku jak Polska, ale i dla najbogatszej na świecie Szwajcarii.

UOKiK powinien zająć się obroną suwerenności żywieniowej kraju

Czy zadań związanych z obroną suwerenności żywnościowej nie należałoby wpisać do ustawy o UOKiK? Czy nie powinien on na poważnie zająć się działaniami sieci, które prowadzą do upadku przetwórców żywności – mleczarni i zakładów mięsnych? O to apelujemy od lat i nadal będziemy apelować.

Paweł Kuroczycki i Krzysztof Wróblewski
redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego
fot. Pixabay
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. listopad 2024 08:45