StoryEditorAgroUnia

Kołodziejczak ostrzega: za rok żywność będzie tylko dla bogaczy!

15.10.2021., 12:10h
- Ludzie! Nie będzie Was stać na jedzenie. Będzie tak drogo, jak nigdy. Żywność będzie tylko dla najbogatszych – przekonywał dziś Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii. Dodał, że za rok w Polsce nie będzie marchwi, a pomidory staną się produktem premium.   

AgroUnia: w Polsce zabraknie żywności

Dziś na jednej z warszawskich stacji benzynowych Orlen odbyła się konferencja AgroUnii poświęcona tematyce rosnących kosztów produkcji żywności i konsekwencji, jakie odczują konsumenci w wyniku tych wzrostów. 

- Nieprzypadkowo wybraliśmy to miejsce, bowiem Orlen zgotował nam straszny los i stał się symbolem drożyzny. Gigantyczne podwyżki cen paliw i nawozów jako pierwsi odczuwają rolnicy, ale za chwilę odczuje to całe społeczeństwo. Dziś polski rząd nie chce zrobić nic, by rolnicy mieli niższe koszty produkcji, a konsumenci mogli kupować jedzenie w normalnych cenach – powiedział Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.

Zaznaczył, że drastyczne podwyżki cen środków produkcji spowodują, że zabraknie żywności w Polsce. 

- Dziś rolnik sprzedaje marchewkę po 50 gr/kg. Cena ta w najmniejszym stopniu nie pokrywa kosztów produkcji. Za co więc kupi w następnym roku nasiona, środki ochrony roślin czy nawozy przy takiej cenie zbytu? Niestety, zasiewy będą niższe, więc plony będą niższe. Przez to, co wyprawia rząd, rolników po prostu nie stać dziś na odpowiednią uprawę roślin – zauważa Kołodziejczak.  

Kołodziejczak: za rok nie będzie marchwi

Lider AgroUnii przewiduje, że w przyszłym sezonie nie będzie marchwi, pomidory staną się produktem premium, a pietruszka będzie sprowadzana z Ukrainy.

- Za rok może się okazać, że nie będzie marchewki, bo za co wyprodukuje ją rolnik? Z kolei pomidory staną się produkt premium. Wiem, że rolnicy nie planują sadzenia tych warzyw w szklarniach, bo ogrzewanie będzie bardzo drogie. Może się więc okazać, że na te pomidory stać będzie jedynie najbogatszych polityków. Nie będzie też nowalijek, a jeśli już się jakieś pojawią, ich ceny osiągną kosmiczny poziom. Żywność będzie tylko dla najbogatszych. Dla zwykłych zjadaczy chleba będzie najtańszy chłam z zagranicy – prognozował Kołodziejczak.

"Spółki Skarbu Państwa zdzierają z rolników ostatnie pieniądze"

W jego ocenia winę za to ponosi rząd i spółki Skarbu Państwa, m.in. Orlen i Grupa Azoty. 

- To spółki Skarbu Państwa zdzierają z rolników ostatnie pieniądze, które my musimy im płacić za nawozy. Mało tego, oni te nawozy w dalszym ciągu wysyłają na eksport, choć zapewniali, że tego nie robią. To skandal! Za to wszystko zapłacą konsumenci. Dziś rolnicy ostrzegają cały naród. Ludzie! Nie będzie Was stać na jedzenie. Będzie tak drogo, jak nigdy – zaznaczył. 

AgroUnia żąda kontroli NIK i UOKiK ws. cen nawozów

Kołodziejczak przypomniał też, że AgroUnia w ostatnich dniach podjęła działania, które miały zwrócić uwagę na drastyczne wzrosty cen nawozów. Wczoraj działacze zablokowali tory w Woli Baranowskiej na Podkarpaciu, by uniemożliwić eksport nawozów na Ukrainę. A w poniedziałek protestowali pod siedzibą zakładów nawozowych Anwil, należących do grupy Orlen. 

Poza tym rolnicy z AgroUnii skierowali do UOKiK i NIK wnioski o kontrolę na rynku nawozów. 

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 06:42