Pod cukrowniami Südzucker Polska i Nordzucker Polska trwa protest plantatorów. Akcja rozpoczęła się w samo południe w trzech miejscach w kraju: przed siedzibą Südzucker Polska we Wrocławiu oraz pod Nordzucker w Opalenicy i w Chełmży.
Producenci buraka chcą 35 euro/t
Plantatorzy oddający surowiec do tych zakładów domagają się podwyżek cen kontraktowych i nadwyżkowych za buraki cukrowe w tym roku - do poziomu minimum 35 euro/t. Chcą także wyższych premii za wczesne i późne dostawy oraz przejrzystych umów kontraktacyjnych. Żądają również gwarancji ceny skupu.
- Niestety z uwagi na pandemię protest musiał przyjąć formę konferencji prasowej. Po jej zakończeniu przejdziemy do prezesa, by wręczyć mu petycję. Zawarte są w niej trzy podstawowe postulaty, a najważniejszy dotyczy większych cen za buraki. Chcemy także przejrzystej umowy kontraktacji oraz zmiany sposobu i terminu wyboru wariantu cenowego. Nordzucker stosuje różne wariantu cenowe, a na konkretny trzeba się zdecydować półtora roku wcześniej. Niestety, sytuacja na rynku jest bardzo dynamiczna i szybko się zmienia, więc przez nie możemy godzić się na tak długi okres. Mamy nadzieję, że Nordzucker spełni nasze żądania, zwłaszcza, że Krajowa Spółka Cukrowa, która ma 40 proc. rynku, podniosła kilka dni temu cenę buraka o 3 euro. W przeciwnym wypadku część plantatorów może zrezygnować z uprawy w tym roku – wyjaśnia w rozmowie z nami Sylwester Kamyszek, wiceprezes Wielkopolskiego Związku Producentów Buraka Cukrowego w Poznaniu, który protestuje w Opalenicy.
Plantatorzy protestujący w Chełmży: będziemy walczyć do skutku
W Chełmży protestuje kilkudziesięciu plantatorów z okolic Chełmży, Chełmna, Mełna i Unisławia. Do strajkujących wyszedł prezes zakładu Nordzucker Polska w Chełmży. Organizatorzy odczytali mu swoje postulaty.
Jeśli spółka nie spełni żądań, rolnicy nie odpuszczą. Zapowiadają, że będą walczyć do skutku.
- Ceny buraków są zbyt niskie. Powinny kosztować 35 euro za tonę, a nie jak teraz tylko 25 euro. Wydaje nam się, że jest szansa na taką cenę, tylko musimy protestować, musimy się postarać. W końcu KSC już podniosła stawki. Jeśli jednak zakład się nie zgodzi na nasze warunki, będziemy myśleć, co dalej. Nie odpuścimy - mówi Mateusz Wzorek, plantator, który uprawia 20 ha buraków w Zelgnie k. Chełmży.
Plantatorów buraka dobijają wysokie koszty produkcji
Kryzys w sektorze buraków cukrowych spowodowany jest m.in. drastycznym wzrostem cen środków produkcji, w szczególności nawozów. Plantatorzy coraz głośniej mówią o rezygnacji z uprawy buraków cukrowych, zwłaszcza, że lepszy dochód można uzyskać z uprawy pszenicy ozimej czy kukurydzy.
Plantatorzy KSC odwołali protest
Protestować dziś mieli także plantatorzy Krajowej Spółki Cukrowej. Zapowiadali strajk pod siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych, która sprawuje nadzór nad KSC.
Jednak KSC zaproponowała im lepsze warunki kontraktacji buraków na ten sezon, więc odstąpili od manifestacji. Otrzymają co najmniej 35 euro netto za 1 tonę buraków cukrowych zakontraktowanych i 100 złotych netto za 1 tonę buraków nadwyżkowych.
PROTEST W OPALENICY
PROTEST W CHEŁMŻY