StoryEditorPolicja

Po pijaku staranował ciągnikiem płot i samochód. Potem chciał się "dogadać"

30.07.2020., 19:07h
32-letni traktorzysta najpierw wjechał w ogrodzenie, potem uszkodził zaparkowany w pobliżu samochód i zatrzymał się dopiero na solidnym słupie od ogrodzenia. Zaskoczonemu zniszczeniami właścicielowi posesji, pijany traktorzysta rzucił: „Może się dogadamy”.

Kielce: W gminie Busko – Zdrój traktorzysta zdemolował ogrodzenie i uszkodził samochód

Do sytuacji doszło 28 lipca w gminie Busko – Zdrój (świętokrzyskie) 32-letni traktorzysta wjechał w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie uszkodził zaparkowany tam pojazd. Na tym jego jazda się nie zakończyła – zatrzymał się dopiero, kiedy ciągnik uderzył w filar ogrodzenia.

Traktorzysta chciał się dogadać

Huk uderzenia ciągnika w filar wywabił mieszkańca posesji na zewnątrz przed jej front, gdzie zauważył kręcącego się obok pojazdu traktorzystę. Wygląd oraz sposób zachowania mężczyzny kierującego ciągnikiem wskazywał, że jest nietrzeźwy. Na widok pokrzywdzonego zaproponował: „Może się dogadamy”. Z tej swoistej propozycji pokrzywdzony nie skorzystał i wezwał policję.

Po pijaku staranował ciągnikiem płot i samochód. Potem chciał się

Traktorzysta pijany a ciągnik niesprawny

Podejrzenia pokrzywdzonego się potwierdziły. 32-letni traktorzysta był pijany. „Wdmuchał” ponad 2,6 promila alkoholu. Stan techniczny ciągnika, którym się poruszał pozostawiał wiele do życzenia. Mundurowi stwierdzili między innymi niesprawność układu kierowniczego.

Michał Czubak
Fot. KPP Busko- Zdrój

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. listopad 2024 05:08