śląskie
Adrian Zemelka w 1994 roku, w wieku 18 lat, przejął po rodzicach gospodarstwo leżące we wsi Pawłów (gmina Pietrowice Wielkie, powiat raciborski) o powierzchni 23 ha. W latach 1999–2006 dokupił 18 ha, znacząco powiększając jego areał. Przez wiele lat specjalizował się w hodowli bydła i produkcji mleka. Stado bydła liczyło 140 sztuk, w tym 68 krów dojnych o wydajności 8 tys. l mleka rocznie.– Wszystko układało się dobrze – aż do 2007 roku, kiedy zostałem oszukany przez członka rodziny byłej żony. Przyznam szczerze – poniosło mnie i w styczniu 2008 roku tymczasowo aresztowano mnie pod zarzutem usiłowania zabójstwa. W trakcie postępowania kwalifikacja czynu uległa zmianie na podżeganie do zabójstwa. Po 4 miesiącach areszt został uchylony. Postępowanie karne w tej sprawie trwało dwa lata. Pod koniec 2010 roku zapadł prawomocny wyrok i na początku 2011 roku trafiłem do więzienia. Po skardze kasacyjnej ostateczna kara wyniosła 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności – wspomina pan Adrian.
Po jego osadzeniu w więzieniu, jak wspomina, zaczęły dziać się rzeczy dziwne.