1 lipca weszła na Ukrainie ustawa wprowadzająca po raz pierwszy w historii niepodległej Ukrainy możliwość sprzedaży gruntów rolnych przez ich właścicieli. Nowe przepisy przewidują, że do końca 2023 r. ziemię będą mogły nabywać jedynie osoby fizyczne, ale nie więcej niż 100 ha. Natomiast od 1 stycznia 2024 r. prawo to otrzymają także zarejestrowane w kraju osoby prawne, a limit koncentracji zostanie podniesiony do 10 tys. ha. Obcokrajowcy oraz spółki, w których są oni udziałowcami, nie będą miały prawa kupować gruntów, chyba że zostanie na to wyrażona zgoda w ogólnokrajowym referendum. Rynek ma obejmować 27 mln ha ziem należących do ludności. Sprzedaż gruntów państwowych i komunalnych pozostanie zabroniona - pisze w ekspertyzie Sławomir Matuszak z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Ile będzie kosztował hektar ziemi?
Nie jest do końca jasne, ile będzie kosztowała ziemia rolna na Ukrainie. Zdaniem ekspertów z OSW stanie się to jasne dopiero po przeprowadzeniu pierwszych aukcji. Jej wartość nie może być jednak mniejsza niż odgórnie ustalona cena normatywna, oscylująca wokół 1 tys. dolarów w zależności od obwodu. A zgodnie z prognozami średnia cena będzie wynosić początkowo 2–2,5 tys. dolarów i stopniowo rosnąć w ciągu najbliższych lat. Dla porównania średnia cena hektara użytków rolnych w Polsce to blisko 13 tys. dolarów. Wydaje się, że dopiero wejście na rynek osób prawnych w 2024 r. spowoduje znaczący wzrost wartości gruntów.
Szansa dla ukraińskiego rolnictwa
- W dłuższej perspektywie wprowadzenie rynku ziemi powinno przynieść pozytywne zmiany dla ukraińskiego sektora rolnego, który w ostatnich latach stał się jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki i głównym motorem eksportu (22,2 mld dolarów w 2020 r., co stanowiło 45% jego całości). Według różnych ocen pełna liberalizacja rynku od 2024 r. może przyczynić się do wzrostu PKB o 1,5–3%. Możliwość kupna gruntów powinna też doprowadzić do zwiększenia inwestycji w branże wymagające znaczniejszych nakładów finansowych, jak sadownictwo i przetwórstwo. Ponadto ziemia będzie mogła być wykorzystywana jako zastaw pod kredyty, a to z kolei ułatwi dostęp do finansowania małym i średnim gospodarstwom rolnym – konkluduje Sławomir Matuszak z Ośrodka Studiów Wschodnich.
wk, fot. gov.ua