Opole. Nocny pożar traktora w Raszowej
W nocy około godziny 1 strażacy z Raszowej zostali wezwani do gaszenia płonącego traktora na terenie jednego z gospodarstw we wsi. Oprócz ochotników z Raszowej na miejsce wysłano również zastępy z JRG Opole.
„Po dotarciu na miejsce zastaliśmy opanowany pożar, dzięki działaniom właścicieli, sąsiadów oraz innych osób na miejscu. Wspólnie z zastępem JRG I Opole, naszym zadaniem było dogaszenie kabiny oraz zabezpieczenie miejsca, poprzez sprawdzenie pobliskich budynków gospodarczych. Nie było innych źródeł ognia” - informują strażacy z Raszowej.
Działania strażaków na miejscu trwały około 1,5 h.
Przyczyna pożaru jest nieustalona.
Podpalacz puścił z dymem część dużego gospodarstwa. Straty rolnika to aż 250 tys. zł
Nocny pożar stodoły w gospodarstwie w Zaściankach koło Białej Podlaskiej
- Informacja o pożarze dotarła do dyżurnego o godz. 2 nad ranem z niedzieli na poniedziałek – mówi mł. bryg. Mirosław Byszuk z Komendy Miejskiej PSP w Białej Podlaskiej. – Paliła się drewniana stodołą i stykająca się z nią jedną ścianą drewniana przybudówka.
Z ogniem przez cztery godziny walczyło dziewięć jednostek ochotniczej i państwowej straży pożarnej, w sumie 35 strażaków. Stodoły nie udało się uratować. Spłonęła, a wraz z nią dwa opryskiwacze, glebogryzarka i ok. 200 balotów słomy i siana.
Z drewnianej przybudówki właściciel wyprowadził cztery konie. Zwierzęta zostały poparzone, niestety jedno z nich padło.
Michał Czubak
Fot. OSP Raszowa