W sklepach ogrodniczych mamy możliwość zakupu gotowego kompostu, ale nie mamy pewności, czy nie natrafimy na niepożądane składniki, m.in. drobne strzępy folii lub innego materiału nieorganicznego. Mogą tam również znaleźć się resztki roślin popalonych środkami chemicznymi czy innymi substancjami toksycznymi. Tworząc kompost samemu, znamy jego skład, bo przestrzegamy zasad zgodnych z ekologią. Składowe kompostu, wbrew pozorom, mają duże znaczenie dla jego jakości. Unikajmy zatem resztek zwierzęcych (ale skorupki jaj są mile widziane z uwagi na wapń), a przeznaczajmy nań tzw. materię zieloną. Wszystko, co znajdzie się w kompostowniku (bądź na pryzmie kompostowej), jest przerabiane przez dżdżownice, bakterie i grzyby, a produktem końcowym będzie humus zawierający cenne składniki pokarmowe. Do kompostownika powinny trafić trociny, zrębki drewna, liście, siano, słoma, resztki roślinne, a także resztki domowe, jak obierki z owoców czy warzyw. Mogą tu trafić również fusy od kawy czy herbaty, niewypite resztki naturalnych soków owocowych i wszelkiego rodzaju obornik.
Miejsce dla kompostownika
Zarówno pryzma kompostowa, jak i kompostow...