Wirus pojawił się po raz pierwszy u świń w Niemczech. W połowie lipca wykryto tam trzy ogniska w chlewniach. Ognisko stwierdzono także na fermie w Estonii, gdzie od 2017 roku nie potwierdzono żadnych zachorowań w gospodarstwach. W tym roku nie stwierdzono wirusa u świń na Litwie, natomiast liczba ognisk gwałtownie wzrosła w Rumunii i wynosi 1119, przewyższając tę z 2020 roku, kiedy było ich 1053. W Polsce ogniska w stadach nie występowały do marca, a najgwałtowniejszy wzrost odnotowano w sierpniu, kiedy to potwierdzono 41 ognisk u świń, a tym samym ich liczba zwiększyła się w tym roku do 86 i skutkowała zabiciem ponad 36 tys. świń. W największym ognisku było 16 566 świń. Przeważająca większość ognisk obejmowała jednak gospodarstwa utrzymujące niewielką liczbę świń. Szczególny niepokój budzi fakt, że pojawiły się one na obszarach, na których wcześniej nie wykrywano choroby.
Więcej możliwości dla myśliwych
Podczas gdy liczba zachorowań u dzików spada w Bułgarii, na Węgrzech, Łotwie, Litwie i w Polsce, jeśli porównamy wartości między styczniem a wrześniem 2021 roku z wartościami z 2020 roku, znaczny wzrost obserwuje się na Słow...