Kryzys na rynku trzody chlewnej dotyka prawie wszystkie kraje europejskie. Producenci świń w Niemczech wiązali swoje nadzieje ze zwiększeniem mocy przerobowych w zakładzie Tönnies w Rheda-Wiedenbrück, który nie pracował w pełni z powodu koronawirusa. Większa liczba ubojów w tym największym niemieckim zakładzie miała rozładować napiętą sytuację w przepełnionych chlewniach. Tak się jednak nie stało i tydzień temu ceny świń gwałtownie spadły – i to do poziomu nienotowanego od 9 lat.
Ceny świń w Europie dawno nie były tak niskie. W związku z kryzysem w Niemczech wywołanym przez koronawirusa i afrykański pomór świń pogarszają się możliwości sprzedaży wieprzowiny, a liczba ubojów również jest mocno ograniczona. Tysiące tuczników czekają na odbiór w gospodarstwach. W nie mniejszym kryzysie znajduje się rynek prosiąt.