Podczas konferencji w Pawłowicach dotyczącej zdrowia trzody chlewnej, wykładowcy zgodnie podkreślali, że większość chorób w populacji świń szerzy się przede wszystkim z powodu zaniedbań w obszarze bioasekuracji, w tym najgroźniejszy ostatnio wirus afrykańskiego pomoru świń.
– Nie ma szans na zwalczenie ASF bez aktywnego udziału samych producentów trzody chlewnej. Muszą być inicjatorami wielu działań i partnerami w opracowywaniu strategii zwalczania choroby. Zadaniem rolników jest nie tylko bezwzględne przestrzeganie zasad bioasekuracji, ale także napiętnowanie tych producentów, którzy lekceważą wymogi – podkreślał prof. Zygmunt Pejsak z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej w Krakowie.
Jako zadania zespołu kryzysowego powołanego do walki z afrykańskim pomorem świń, wyliczał przede wszystkim nieustanne szkolenia rolników, myśliwych, lekarzy weterynarii oraz ochronę stad przed chorobą, a także niedopuszczenie do przemieszczania się dzików na zachód kraju poprzez barierę, którą jest autostrada A1.
Sumienna bioasekuracja i kontrole
– Należy maksymalnie zahamować migrację dzików przez wschodnią granicę oraz stwo...