StoryEditorPieniądze

Dotacje na fotowoltaikę, pompy ciepła i piece - co się zmieni?

19.12.2021., 16:12h
Programy wspierające wymianę źródeł energii czy montaż paneli fotowoltaicznych cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Na dobry miesiąc przed planowanym zakończeniem naboru wstrzymano przyjmowanie wniosków w ramach już trzeciej edycji programu Mój prąd. Rolnicy mogą jeszcze starać się o dofinansowanie paneli fotowoltaicznych z programu Agroenergia. Z kolei zainteresowani wymianą starego kopciucha na nowy piec mają ostatnią szansę na pozyskanie dotacji z Czystego powietrza.

Według danych Agencji Rynku Energii z września br. w Polsce mamy około 705,5 tys. prosumentów energii odnawialnej, którzy zainstalowali ponad 4760,5 MW. We wrześniu br. wprowadzili oni do sieci OSD około 292,8 tys. MWh, natomiast od stycznia do września  br. prawie 2,19 mln MWh. Co jednak ciekawe, spośród tych ponad 705 tys. prosumentów 99,96% było producentami energii z paneli fotowoltaicznych. Ich udział w zainstalowanej mocy oraz wprowadzonej do sieci energii jest także bardzo wysoki.

Instalacje droższe, ale nieznacznie

Budżet tegorocznego programu Mój Prąd 3.0 wyniósł 534 mln zł. Zakładając, że wnioski opiewały na maksymalną kwotę dotacji, tj. 3 tys. zł, do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wpłynęło 178 tys. wnios­ków. Warto zaznaczyć, iż budżet poprzedniej edycji programu, tj. Mój Prąd 2.0, zwiększano cztero­krotnie. Ostatni raz na początku października br., czyli krótko przed zakończeniem tegorocznego naboru. Środki na finansowanie inwestycji pochodzą z unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla.

Najprawdopodobniej kolejne edycje tego programu będą przewidywały już tylko wsparcie foto­woltaiki w połączeniu z magazynami energii. Chodzi bowiem głównie o to, by prosumenci wykorzystywali wytworzoną energię głównie na własne potrzeby, a nie trafiła ona do już i tak obciążonych sieci energetycznych.

Beneficjenci poprzedniej edycji mogli liczyć na wsparcie wyższe o 2 tys. zł, czyli 5 tys. zł. To bez wątpienia kusiło. Jak wyliczył portal wysokienapięcie.pl, posiłkując się danymi z NFOŚ z naborów na programy Mój Prąd, od 2019 roku koszt instalacji fotowoltaicznej o średniej mocy 5,8 kW wzrósł nieznacznie. W 2019 roku było to 25 635 zł, natomiast w sierpniu br. jedynie o 162 zł więcej.

Spiesz się z wymianą pieca

Osoby, które chcą skorzystać z dofinansowania na wymianę starego pieca na węgiel na nowy, mogą to zrobić, korzystając z programu Czyste Powietrze. Z zakupem i złożeniem wniosku o dofinansowanie nie można jednak zwlekać, ponieważ od 1 stycznia 2022 roku zmieniają się przepisy w tym zakresie i nie będzie już dotowany zakup i montaż kotła na węgiel. Tak więc faktura lub inny równoważny dokument księgowy muszą być wystawione do 31 grudnia tego roku. Dotacja na kocioł na węgiel w podstawowym poziomie dofinansowania wynosi 30% i nie więcej niż 3 tys. zł, natomiast przy zwiększonym dofinansowaniu odpowiednio 60% i 6 tys. zł. Z wyższego wsparcia mogą skorzystać osoby, których miesięczny dochód na jednego członka rodziny nie przekracza 1564 zł lub 2189 zł w przypadku osoby, która mieszka sama. o szczegółach związanych z otrzymaniem dotacji z Czystego Powietrza, w tym jakie piece na węgiel kwalifikują się do wsparcia, pisaliśmy w numerze 29/2021 TPR. Przypominamy, iż kotły muszą mieć klasę efektywności energetycznej minimum B, a dofinansowanie udzielane jest tylko na kotły z automatycznym podawaniem paliwa. Nie mogą one mieć rusztu awaryjnego lub przedpaleniska.

Osoby, które planują z Czystego Powietrza sfinansować wymianę źródła ciepła, mogą dodatkowo wnioskować o 5 tys. zł na zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej.

Osoby, które chcą skorzystać z dotacji Czyste Powietrze, mogą wybrać też ścieżkę bankową. Bank udziela kredytu na realizację inwestycji, a dotacja trafi do banku na spłatę kapitału kredytu. W takiej sytuacji to bank składa wniosek o dotację do WFOŚi GW. Nabór wniosków o dotację na częściową spłatę kapitału kredytu bankowego w ramach programu Czyste Powietrze prowadzą: Alior Bank, BOŚ Bank, BNP Paribas Bank Polska oraz Credit Agricole Bank Polska.

Przypominamy także, że rolnicy mogą inwestować w OZE z programu Agroenergia. Obecnie WFOŚi GW prowadzą nabór w ramach części 1. oraz 2. programu. Część pierwsza obejmuje dofinansowanie do mikroinstalacji fotowoltaicznych i wiatrowych, pomp ciepła, instalacji hybrydowych oraz magazynów energii o mocy powyżej 10 kW, ale nie większej niż 50 kW. Ten nabór potrwa do wyczerpania środków. Z kolei 20 grudnia zostanie zamknięty nabór w ramach części drugiej programu, która jest skierowana do rolników chcących inwestować w budowę biogazowni rolniczych i małych elektrowni wodnych o maksymalnej mocy na poziomie 500 kW.

Zamieszanie wokół zmiany przepisów

Warto zaznaczyć, iż nowelizacją z 5 października 2021 roku zmieniono ustawę o OZE. Nowe przepisy przedłużają m.in. obowiązujące programy pomocy publicznej dla wytwórców energii z odnawialnych źródeł energii. Dotychczasowe systemy wsparcia kończą się bowiem 31 grudnia 2021 roku. Dzięki zaproponowanym zmianom możliwe będzie przedłużenie aukcyjnego systemu pomocy do 31 grudnia 2027 roku. Ustawa wprowadza także przepisy, które ograniczą obowiązki koncesyjne dla przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą, jeśli chodzi o małe instalacje OZE.

Obecnie toczy sie proces kolejnej nowelizacji ustawy o OZE. Jej główne założenie jest takie, aby przepisy dostosować do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/2001 z 11 grudnia 2018 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych. W praktyce oznacza to zmianę obecnie przyjętych systemów upustów. Ta nowelizacja została 29 października br. uchwalona przez Sejm. Ustawę przekazano na początku listopada prezydentowi oraz marszałkowi Senatu. Senat odrzucił jednak tę nowelizację.

Wątpliwości dotyczą propozycji rozwiązań rozliczania energii przez prosumentów. Projekt zakładał m.in. zmiany dotyczące prosumentów i sposobów rozliczania energii wytwarzanych w ich instalacjach i przekazywanych do systemu energetycznego. Prosumenci, którzy podłączą instalację do sieci do końca marca 2022 roku, przez 15 lat korzystaliby z dotychczasowego systemu upustów (tj. dla instalacji do 10 kWp 1 : 0,8, a dla większych – 1 : 0,7). Jednak już nowi prosumenci, czyli wchodzący na rynek po 1 kwietnia 2022 roku, rozliczani byliby według wartości energii tzw. net-billingiem. Zakłada on odrębne rozliczenie energii wprowadzanej do sieci oraz z niej pobranej, zgodnie z wartością energii ustaloną według ceny giełdowej, czyli ceny z Rynku Dnia Następnego (RDN). Prosument miałby tzw. konto prosumenckie, które byłoby co miesiąc zasilane depozytem, czyli wartością energii, którą wprowadził do sieci.

Senat, uznając za zasadne apele, aby przeprowadzić proces legislacyjny, w wyniku którego opracowane zostaną takie zasady zmiany systemu rozliczenia prosumentów, które nie spowodują, że energetyka prosumencka stanie się całkowicie, a co najmniej w dużym stopniu nieopłacalna, skierował do sejmowej komisji nowy projekt ustawy. Wprowadza on m.in. definicje nowych podmiotów, które mogą funkcjonować na rynku, tj.: elektroprosument, elektroprosument zbiorowy, elektroprosument wirtualny i agregator sprzedaży. 30 listopada br. nowelizacją zajęła się Sejmowa Komisja ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, która odrzuciła propozycję senackiej ustawy. Zostajemy więc przy propozycji ustawy zatwierdzonej przez Sejm i czekamy na dalszy bieg wydarzeń.

Magdalena Szymańska
fot. M. Szymańska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 01:23