Polska wieś idzie w kierunku zielonej energii
Coraz wyraźniej widać, że popularyzacja energii ze źródeł odnawialnych na wsi to jeden z ważniejszych celów rządu na najbliższy czas. Pierwszą oznaką tego zjawiska było utworzenie nowego obszaru wsparcia w ramach PROW 2014-2020, „Zielona energia w gospodarstwie rolnym”. Tura wnioskowania na modernizację gospodarstw pod kątem zielonej energii ruszy wraz z końcem stycznia.
Przeczytaj więcej: Do 150 tys. zł dotacji na zieloną energię w gospodarstwie rolnym 2023
Jeszcze szybciej, bo 25 stycznia, ruszy nowy program “Energia dla wsi”, który powstał w wyniku współpracy Ministerstwa Rolnictwa z Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Program ten ma zastąpić funkcjonującą w poprzednich latach Agroenergię. Jego zadaniem będzie zachęcenie rolników do inwestowania w źródła energii odnawialnej poprzez zaoferowanie im korzystnych dotacji oraz pracę nad uproszczeniem procedur, dotyczących takich inwestycji.
Czy “Energia dla wsi” to krok ku stabilizacji energetycznej?
Rolnicy są jedną z grup, które najmocniej odczuły kryzys energetyczny, dotykający całą Polskę w ostatnim roku. Podczas konferencji prasowej, inaugurującej program “Energia dla wsi”, zarówno Henryk Kowalczyk jak i szefowa resortu Klimatu i Środowiska Anna Moskwa podkreślali, że rozumieją sytuację rolników.
- Ten program pozwoli na to, że rolnicy będą mogli obniżyć koszty produkcji rolnej, a to jest w dzisiejszych czasach bardzo istotne. Koszty energii są bardzo dużymi kosztami, do tego niestabilnymi, więc produkcja energii na własne potrzeby jest bardzo istotna - mówił podczas konferencji minister Kowalczyk.
Z kolei minister Moskwa podkreślała, że przejście na energię odnawialną to dla rolników szansa na uzyskanie nie tylko stabilności, ale także niezależności energetycznej.
- Nikt nie rozumie i nie wie lepiej, jak ważna jest samowystarczalność i i co znaczy samowystarczalność niż rolnicy i ten program jest doskonałą odpowiedzią właśnie na to zapotrzebowanie na obszarach wiejskich - mówiła szefowa resortu Klimatu i Środowiska. Podkreśliła także, że szeroki wachlarz możliwości, oferowanych w ramach “Energii dla wsi”, pozwoli zbudować samowystarczalność, zależną jedynie od pogody i sezonu.
“Energia dla wsi” - na co będą pieniądze?
Nowa inicjatywa MRiRW oraz MKiŚ ma być kolejnym etapem zielonej ewolucji na wsi, którą wicepremier Kowalczyk zapowiedział w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną. W ramach “Energii dla wsi” rolnicy indywidualni oraz spółdzielnie energetyczne będą mogli starać się o dofinansowanie na źródła energii odnawialnej, takie jak:
- instalacje fotowoltaiczne,
- biogazownie,
- wiatraki,
- małe elektrownie wodne.
Elementem uzupełniającym, na który można będzie uzyskać pieniądze w tym programie, są magazyny energii.
Jakie ograniczenia przewidziano w programie?
W ramach “Energii dla wsi” przewidziano, jaką maksymalną moc będą mogły mieć instalacje, przyłączane przez rolników do sieci. Dla fotowoltaiki w przypadku rolników indywidualnych będzie to od 50 kW do 10 MW, dla spółdzielni energetycznych od 10 kW do 10 MW. Z kolei w przypadku instalacji biogazowych dla rolników indywidualnych limit ustalono na poziomie 1 MW, dla spółdzielni i innych osób prawnych – 10 MW.
Ile pieniędzy będzie można dostać z “Energii dla wsi”?
Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Artur Michalski zapowiedział, że wnioskowanie w programie “Energia dla wsi” będzie miało charakter ciągły. Nabór ruszy 25 stycznia.
Wsparcie finansowe dla rolników i spółdzielni energetycznych będzie miało formę dotacyjną lub pożyczkową. Dla biogazowni w formule dotacyjnej będzie można uzyskać do 45, 55 lub 65 proc. kosztów w zależności od wielkości przedsiębiorcy. Z kolei w formule pożyczkowej można starać się o pokrycie nawet 100 proc. kosztów kwalifikowanych.
- Jesteśmy w stanie sfinansować w stu procentach przedsięwzięcia związane z odnawialnymi źródłami energii na terenach wiejskich - zapowiedział Michalski.
Inicjatorzy projektu podkreślili także, że chcą zachęcić rolników do korzystania z magazynów energii. W ramach “Energii dla wsi” będzie można otrzymać dofinansowanie do 20 proc. kosztów kwalifikowanych magazynu energii, ale pod warunkiem, że będzie to nie więcej niż 50 proc. kosztów kwalifikowanych całego przedsięwzięcia.
Na realizację całego programu przeznaczono 1 mld zł.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. MRiRW/YouTube/zrzut ekranu
