Świadectwo energetyczne budynku – co to jest?
W październiku ubiegłego roku prezydent podpisał nowelizację ustawy o świadectwie energetycznym budynków. Gdy zmiany wejdą w życie, posiadanie tego dokumentu będzie obowiązkowe dla wszystkich właścicieli nieruchomości.
Świadectwo energetyczne budynku to dokument, w którym zawarte są informacje dotyczące zapotrzebowania danej nieruchomości na cele centralnego ogrzewania, ciepłej wody, wentylacji i klimatyzacji, a w przypadku budynku użyteczności publicznej także oświetlenia. Taki certyfikat ważny jest przez 10 lat od dokonania audytu, chyba że w tym czasie w nieruchomości dokonane zostaną zmiany, mające wpływ na zużycie energii. W tej sytuacji każdorazowo trzeba odnawiać świadectwo charakterystyki energetycznej budynku.
Czy rolnik musi mieć świadectwo energetyczne?
Sam paszport energetyczny istnieje w polskim prawie już od lat. Obowiązkowo muszą go mieć wszystkie budynki, powstałe po 2009 roku. Od kwietnia 2023 również dla starszych nieruchomości konieczne będzie uzyskanie tego dokumentu. Przewidziano jednak szereg wyjątków, a z niektórych z nich skorzystać mogą rolnicy.
Świadectwo energetyczne muszą uzyskać wszyscy właściciele nieruchomości, niezależnie od tego, czy będą one wykorzystywane wyłącznie na własny użytek, wynajmowane czy też sprzedawane. W tej sytuacji rolnik nie jest zwolniony z obowiązku posiadania tego dokumentu. Również każdy nowopowstający budynek, czy to mieszkalny, czy użytkowy, musi mieć odpowiedni certyfikat.
Kiedy rolnik jest zwolniony z konieczności posiadania świadectwa energetycznego?
Wśród budynków, które nie muszą mieć świadectwa energetycznego, znajdują się:
- wolnostojące budynki o powierzchni użytkowej poniżej 50 m2;
- budynki mieszkalne, przeznaczone do użytkowania nie dłużej niż 4 miesiące w roku;
- nieruchomości podlegające ochronie na podstawie przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami;
- nieruchomości używane jako miejsce kultu i do działalności religijnej;
- nieruchomości przemysłowe oraz gospodarcze niewyposażone w instalacje zużywające energię, z wyłączeniem instalacji oświetlenia wbudowanego;
- gospodarstwa rolne o wskaźniku EP określającym roczne obliczeniowe zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną nie wyższą niż 50 kWh/m2/rok.
Zatem jeżeli w gospodarstwie znajdują się budynki, do których ogrzewania w całości wykorzystywana jest energia odnawialna, właściciel nie musi starać się o świadectwo energetyczne. Jeśli jednak zapotrzebowanie gospodarstwa na energię przekracza 50 kWh/m2/rok i pochodzi ona ze źródeł nieodnawialnych, należy uzyskać certyfikat.
Jaka jest kara za brak świadectwa energetycznego?
Nowe przepisy wchodzą w życie 28 kwietnia 2023. Po tej dacie właściciele nieruchomości, którzy nie dysponują świadectwem energetycznym, mogą zostać ukarani. W tej chwili nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile wyniesie grzywna. Radcy prawni szacują jednak, że może to być od 20 do... 5000 zł! Ukarany właściciel zostanie także zobowiązany do przeprowadzenia audytu i uzyskania brakującego dokumentu. Koszt świadectwa energetycznego waha się od 500 do ok. 1500 zł.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements