75 mln złotych na dopłaty do materiału siewnego za 2022 rok
Rolnicy, którzy zakupili jesienią 2021 oraz wiosną 2022 materiał do siewu kategorii elitarny lub kwalifikowany mogli składać wnioski o dopłaty do ARiMR w okresie od 25 maja do 25 czerwca 2022 r. Z szacunków Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wynika, że wnioski o dopłaty do materiału siewnego za 2022 rok złożyło niemal 65 tys. rolników.
Jakie gatunki roślin są objęte dopłatami?
Dopłatami z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany obejmuje się materiał siewny kategorii elitarny lub kwalifikowany następujących gatunków roślin uprawnych:
- zboża i mieszanki zbożowe: jęczmień, owies (nagi, szorstki, zwyczajny), pszenica (twarda, zwyczajna, orkisz), pszenżyto, żyto;
- rośliny strączkowe: bobik, groch siewny (odmiany roślin rolniczych), łubin (biały, wąskolistny, żółty), soja, wyka siewna;
- ziemniaki.
Jakie są stawki dopłat do materiału siewnego za 2022 rok
Zgodnie z prawem, stawki dopłat zostały oszacowane na podstawie średniej z wielkości wnioskowanej powierzchni dla poszczególnych grup roślin objętych dopłatami w poprzednich pięciu latach oraz kwoty 75 milionów złotych przewidzianej na ten cel w budżecie ARiMR na 2022 r.
Z rozporządzenie wynika, że wysokość stawek dopłat za 2022 rok do 1 ha powierzchni gruntów ornych obsianych lub obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany wynosi:
- 65 zł – w przypadku zbóż i mieszanek zbożowych lub mieszanek pastewnych;
- 115 zł – w przypadku roślin strączkowych;
- 350 zł – w przypadku ziemniaków.
Jest to mniej niż przed rokiem, gdyż dopłaty do materiału siewnego za 2021 rok wynosiły:
- 74,76 zł/ha – w przypadku zbóż, mieszanek zbożowych i pastewnych;
- 119,62 zł/ha – w przypadku roślin strączkowych;
- 373,80 zł/ha – w przypadku ziemniaka.
Jakie są stawki dopłat do ekologicznego materiału siewnego
W 2022 roku po raz pierwszy przyznawano także dopłaty do zużytego materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany wytworzonego metodami ekologicznymi. W tym przypadku stawki mają być o 20% wyższe niż w przypadku materiału "konwencjonalnego".
W rozporządzeniu określono, że stawka dopłaty do 1 ha powierzchni gruntów ornych obsianych lub obsadzonych ekologicznym materiałem siewnym wynosi:
- 78 zł – w przypadku zbóż i mieszanek zbożowych lub mieszanek pastewnych
- 138 zł – w przypadku roślin strączkowych;
- 420 zł – w przypadku ziemniaków.
Z wyliczeń ARiMR i ministerstwa rolnictwa wynika, że ma dopłaty do ekologicznego materiału siewnego zostanie przeznaczone ok. 1,5 mln złotych.
Kacperczyk: dopłaty do materiału siewnego nie rekompensują wzrostu cen materiał siewny
W tym kontekście warto przypomnieć apel Stanisława Kacperczyka, prezesa Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych (PZPRZ) do ministra rolnictwa z prośbę o interwencję w sprawie stawek dopłat do materiału siewnego. W swoim piśmie Stanisław Kacperczyk wskazywał, że problem wysokich cen dotyczy także materiału siewnego i dopłaty do ich zakupu w żaden sposób nie rekompensuje w znaczącym stopniu tego wydatku.
– W związku z tym duża część producentów staje przed wyborem – kupić droższy kwalifikat, tym samym gwarantując sobie lepsze plony, ale jednocześnie zrujnować budżet gospodarstwa, czy postawić na swój materiał siewny, ryzykując niepewnymi, a zazwyczaj niższymi zbiorami – argumentuje szef PZPRZ.
Związek wskazuje także na wyniki raportu NIK z 2018, z którego wynika, że Polska zajmuje ostatnie miejsce w UE pod względem udziału kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż. Zwiększenie dopłat do kwalifikatu mogłoby tę sytuację poprawić..
– Na realizację programu dopłat do materiału siewnego budżet państwa przeznaczy 75 mln zł. Naszym zdaniem tylko dla utrzymania podobnego poziomu wsparcia jak w latach poprzednich niezbędne jest zasadnicze zwiększenie tej kwoty, przynajmniej o 100% – apelował Stanisław Kacperczyk.
Jak widać, jego postulat nie został uwzględniony. Co więcej również w budżecie państwa na 2023 rok kwota na dopłaty do materiału siewnego nie zmieniła się i dalej wynosi 75 mln złotych.
Paweł Mikos
fot. Agro-Masz (zdjęcie ilustracyjne)