StoryEditorDobry hodowca

Będzie stabilnie na rynku mleka, będzie obora

19.10.2022., 14:10h
Tu bydło jest dosłownie w każdym pomieszczeniu gospodarstwa. A jest go niemało, bo aż 120 sztuk, w tym 56 krów dojnych. Nowa obora wydaje się zatem inwestycją pierwszej potrzeby, ale o niej zdecyduje już następca Anety i Sławomira Falkiewiczów (bo o nich piszemy), którym jest syn Kamil.

Utrzymywanie zwierząt na uwięzi i brak ruchu odbijają się na parametrach rozrodu

Od blisko dwóch dekad Aneta i Sławomir Falkiewiczowie produkcję mleka prowadzą w dwuczęściowej, uwięziowej oborze. Jedną część stanowi stary budynek, drugą – dobudowana w 2003 roku nowa część, która umożliwiła wówczas znaczne zwiększenie produkcyjnego pogłowia.

Niegdyś stado objęte było oceną użytkowości mlecznej, jednak – jak przyznał pan Sławomir – rosnące jej koszty oraz prowadzenie wyłącznie produkcji towarowej sprawiło, że gospodarze postanowili z oceny zrezygnować. Ilość sprzedawanego obecnie surowca wskazuje, że wydajność jednostkowa wynosi tutaj ponad 8000 kg mleka od krowy.

Niestety, utrzymanie krów na uwięzi powoduje, że brakowanie zwierząt jest w naszym stadzie dość duże, a jego największą przyczyną są – tak powszechne dziś niemal w każdym mlecznym stadzie – trudności z rozrodem – przyznał Sławomir Falkiewicz. – Na skuteczne zacielenie zużywamy średnio 3 porcje nasienia. Brak ruchu oraz słabe manifestowanie rui to główne przyczyny jałowości zwierząt. Tak więc, nie mamy szans na sprzedaż jałówek, bo wszys...

Pozostało 80% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 08:38