StoryEditorŻywienie krów

Jakim komponentem paszowym rolnicy zastąpili śrutę rzepakową i sojową?

06.05.2021., 10:05h
Jolanta i Krzysztof Oleszczukowie nie wiązali swojej przyszłości z rolnictwem. Pan Krzysztof przez kilka lat pracował zawodowo, a tylko w wolnym czasie pomagał w gospodarstwie. Praca wiązała się z częstymi i długimi wyjazdami, hodowca postanowił z niej zrezygnować i w pełni poświęcić się rodzinie i gospodarstwu.

Wszystko zaczęło się od jednej krowy

Jolanta Oleszczuk przejęła gospodarstwo po swoich rodzicach – Helenie i Mieczysławie Podlesiach w 2015 roku.

Zaraz po ślubie zamieszkaliśmy w mieście. Wróciliśmy na wieś 17 lat temu, a prowadzenie gospodarstwa przyszło stopniowo. Żona wychowując dzieci pomagała rodzicom w rolnictwie, ja tylko w czasie wolnym. Później żona kupiła jedną krowę, chciała mieć swoją, własną i tak stopniowo wdrażaliśmy się w hodowlę bydła mlecznego – mówi Krzysztof Oleszczuk.

Obora na krowy mleczne powstała w 1989 roku i systematycznie była modernizowana.

Obecnie mamy w oborze 50 stanowisk i doszliśmy do momentu, kiedy nic już w budynku nie można zrobić – mówi Jolanta Oleszczuk.

Obora wolnostanowiskowa kontra uwięziówka

Myślimy o nowym, ale na razie są to tylko plany i nie wiadomo, czy uda nam się je zrealizować. Ja preferowałbym budynek wolnostanowiskowy, na rusztach, żona uważa, że w uwięziówce lepiej jest dopilnować każdą sztukę. Wszystko trzeba będzie więc dokładnie przedyskutować – uzupełnia pan Krzysztof.

Pryzma zamiast balotów

Jeszcze do niedawna sianokiszonkę gospodarze sporząd...
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 05:55