Uroczyste otwarcie nowoczesnej obory
Takiego wydarzenia w niewielkiej wsi Gorzupia chyba jeszcze nie było. W całym zresztą kraju coraz rzadziej takowe się odbywają, bowiem wysoka inflacja i stale rosnące koszty produkcji inwestycjom w nowe obiekty inwentarskie nie sprzyjają. Nie dziwi zatem, że pomimo ogromnego upału, rolnicy z okolicznych wsi, ale i dalszych regionów kraju, liczne firmy obsługujące rolnictwo, przedstawiciele PFHBiPM oraz władz regionalnych tłumnie przybyli do Gorzupi, by w ostatni, sierpniowy piątek uczcić otwarcie – i nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu – że jednej z najbardziej nowoczesnych obór w regionie. Wszyscy byli ciekawi, jak taki obiekt wygląda. I jedno jest pewne – imponująco, pod każdym względem, szczególnie, że przedsięwzięcie zrealizowali znani i uznani nie tylko w swoim rejonie hodowcy bydła mlecznego.
Jaka była stara obora, a jaka jest nowa?
Kiedy w 2002 roku Jacek Kalak przejął gospodarstwo po rodzicach, było w nim 25 krów. W 2003 roku, poślubił Magdalenę i już wspólnie wybudowali oborę na 66 krów, utrzymywanych na głębokiej ściółce. W 2006 roku powstał kolejny obiekt – bukaciarnia, z której zrezygnowano...