OSM Łowicz ze wzorcowym spieniężeniem produktów UHT

Zebranie przebiegało z zachowaniem zaleceń dotyczących szczególnego stanu, jakim jest epidemia koronawirusa. Wszystkich obecnych delegatów, zarząd w osobach: prezes Iwony Grzybowskiej i wiceprezesa Łukasza Siewierskiego, pracowników oraz gości przywitał przewodniczący Tomasz Chądzyński, wśród nich byli m.in.: prezes KZSM Waldemar Broś, biegły rewident Jan Dworniak, redaktor naczelny „Tygodnika Poradnika Rolniczego” Krzysztof Wróblewski, radcy prawni Dorota Wiosetek oraz Norbert Ciosek, a także główna księgowa Mirosława Krupińska.

Po przyjęciu porządku i regulaminu obrad oraz zatwierdzeniu protokołu z ostatniego zebrania przedstawicieli, wybrano komisję mandatowo-skrutacyjną w składzie: Stanisław Jabłoński, Edward Pieniążek, Ryszard Kuracki i Tomasz Sobczak oraz komisję uchwał i wniosków, w której zasiedli: Ireneusz Znyk, Andrzej Marat, Sławomir Gutmański, a także Marian Rusin.

Sprawozdanie z działalności zarządu przedstawiła prezes Iwona Grzybowska podkreślając, że rok 2020 był rokiem wyjątkowym dla branży mleczarskiej ze względu na pandemię, co wiązało się z zachwianiem rynku eksportowego, zwłaszcza do Chin, z kolei w Europie zupełnie wyhamował rynek HoReCa. Jednocześnie pojawiło się większe zainteresowanie produktami o dłuższym okresie przydatności. Były obawy co do sprzedaży produktów świeżych, ponadto na pandemii ucierpiał eksport sera do Włoch. Pomimo tych przeciwności i nowych wyzwań OSM Łowicz osiągnęła dodatni wynik finansowy z zyskiem netto powyżej 10 mln zł. Wraz ze spółkami należącymi do OSM Łowicz takimi jak Zorina oraz Ekołowiczanka wypracowany zysk wzrasta do 15,5 mln zł.

W roku 2020 OSM Łowicz skupiła ponad 300 mln l mleka. Łączna ilość dostawców na koniec grudnia wyniosła 3159, w tym 308 dostarczało mleko do 63 stacji niskiego schładzania, a od 2851 dostawców prowadzono odbiór bezpośredni z gospodarstw. Średnia zawartość tłuszczu w skupionym mleku wyniosła 4,17% a białka 3,31%. Obecna średnia cena mleka w OSM Łowicz wynosi ok. 1,50 zł.

Spółdzielnia świadczyła usługi weterynaryjne dla swoich dostawców, w ramach których lekarze weterynarii odwiedzali gospodarstwa oraz udzielali porad w gabinetach weterynaryjnych. Hodowcy korzystali także z laboratorium działającego w spółdzielni oddając do badania mleko pod kątem obecności antybiotyków i zawartości komórek somatycznych czy też próbki pasz pod kątem analizy składu chemicznego. Dostawcy bardzo chętnie robili zakupy w serwisie dla rolników, gdzie kupowali paszę i środki higieny, również pod marką Łowickie, a także materiał siewny czy też olej napędowy dostępny na stacjach OSM Łowicz.

Produkcja w roku 2020 była uzależniona od zapotrzebowania rynku, zatem nastąpił znaczny wzrost produktów o długim terminie przydatności do spożycia, czyli mleka UHT. Łącznie wzrost produkcji mleka UHT w stosunku do roku 2019 wyniósł 30%, a śmietany spożywczej wyprodukowano o 10% więcej. Produkcja serów dojrzewających była na tym samym poziomie co w roku poprzednim, natomiast 20-procentowy wzrost zanotowano w serach konfekcjonowanych i 5-procentowy wzrost produkcji masła.

Na działania marketingowe OSM Łowicz w roku 2020 przeznaczyła kilka mln zł. Te działania były ukierunkowane na uspójnienie marki oraz wyeksponowanie logotypu łowiczanki na granatowym tle. Większy nacisk położono na reklamę telewizyjną, lokowanie łowickich produktów odbywało się za pośrednictwem takich programów jak: „MasterChef”, „Pytanie na śniadanie” czy „Jaka to melodia”. Nie mogło też się obyć bez aktywności w prasie branżowej. Ważnym wydarzeniem było otwarcie nowej hurtowni produktów mleczarskich przy ul. Przemysłowej, czyli blisko zakładu mleczarskiego, jak i serwisu dla rolników.

Na inwestycje w roku 2020 spółdzielnia przeznaczyła ponad 20 mln zł. Zakupiono maszynę do nalewania mleka UHT. Rozpoczęto modernizację masłowni w Łowiczu, a także zakupiono urządzenie formujące do twarogów w Toruniu.

Prezes Iwona Grzybowska podziękowała za owocną współpracę wszystkim dostawcom, delegatom, członkom rady nadzorczej oraz współpracownikom.

Przewodniczący Tomasz Chądzyński w sprawozdaniu z działalności rady nadzorczej poinformował, że w roku 2020 odbyła ona 10 posiedzeń, na których omawiano bieżącą sytuację ekonomiczną spółdzielni na podstawie comiesięcznych sprawozdań zarządu. Rada podjęła 11 uchwał w sprawach związanych z bieżącą działalnością spółdzielni. W obrębie rady nadzorczej działają trzy komisje: rewizyjna, hodowli i skupu oraz ekonomiczno-społeczna.

– Rada analizowała zagrożenia dla kontynuowania produkcji mlecznej w gospodarstwach na terenie działania OSM Łowicz oraz rozpatrywała podania osób ubiegających się o pożyczki w ramach funduszu hodowli i wzajemnej pomocy. Popieraliśmy działania zarządu związane z zakupem nowych środków transportu do skupu mleka, jednocześnie analizując bieżące koszty związane z obsługą transportu. Rada analizowała i popierała poczynania zarządu związane z działaniami marketingowymi mającymi na celu umocnienie marki OSM Łowicz. Serdecznie dziękuję wszystkim dostawcom za trud codziennej pracy, dzięki której spółdzielnia istnieje. Ale spółdzielnia stoi nie tylko rolnikami, dziękuję też zarządowi za sprawne kierowanie i trafne decyzje oraz merytoryczne dyskusje. Dziękuję wszystkim pracownikom, których trud również jest wart docenienia – powiedział przewodniczący rady nadzorczej Tomasz Chądzyński.

Biegły rewident Jan Dworniak zauważył, że w łowickiej spółdzielni w roku 2020 było bardzo wysokie spieniężenie 1 l mleka wynoszące 3,09 zł. Ponadto zwrócił uwagę, że OSM Łowicz ma jedno z najlepszych w kraju, wręcz wzorcowe spieniężenie na mleku UHT. To właśnie w roku 2020 jego ceny znacznie poszły w górę. Pogratulował też sprzedaży, która wzrosła o 12,9%, zaś wartość sprzedaży na jednego zatrudnionego wyniosła 1 mln 399 tys. zł i jest najwyższa w historii OSM Łowicz. Równie dobrze prezentuje się dzienny przerób mleka na jednego pracownika.

– Spółdzielnia łowicka w 2020 r. poprawiła spieniężenie tego co produkuje w stosunku do roku poprzedniego aż o 36 mln zł. Dla mnie ten wynik jest rewelacyjny. Sytuacja w OSM Łowicz poprawiła się diametralnie. Z wyniku finansowego za rok 2020, czyli z zysku rzędu 10 mln 785 tys. zł należy być bardzo zadowolonym. Oprócz tego znacznie poprawiona została amortyzacja. Czy można było zrobić więcej? Uważam, że nie, ponieważ wynik finansowy musiał iść w parze z godziwą ceną mleka dla dostawców, a ta była jedną z najlepszych w województwie łódzkim – powiedział Jan Dworniak.

Prezes Waldemar Broś zauważył, że OSM Łowicz umacnia swoją pozycję dzięki dobrej współpracy zarządu z radą nadzorczą, a efektem tego jest wypracowany zysk oraz pokaźna suma przeznaczona na inwestycje. Zwrócił też uwagę na wzorcowe koszty pracy oraz walory zdrowotne mleka.

W dyskusji delegaci chętnie zabierali głos, udzielając poparcia zarządowi i składając wyrazy uznania dla wyniku finansowego.

– Chciałem odnieść się do wystąpienia prezesa Waldemara Brosia, bo my rolnicy wiemy, że mleko jest zdrowe i trzeba je pić i nikt z nas tego nie neguje. Nikt nam nie powie też, że mleko jest złe, ale złe jest mleko takie, jakie dają naszym dzieciom w szkołach w ramach programu „Szklanka mleka”. To nie jest mleko, tylko pomyje, bo mleko powinno zawierać co najmniej 3% tłuszczu. Niektórzy mówią, że my hodowcy gwałcimy krowy, że nie powinno się pić mleka i jeść mięsa tylko zieleninę. To ja poradzę tym co tak mówią, aby poszli na pastwisko jeść trawę, tylko niech zostawią trochę dla krów. Wracając do spraw OSM Łowicz to dziękuję zarządowi za to, że potrafiliście uratować naszą spółdzielnię, bo jeszcze nie tak dawno staliśmy pod ścianą i zastanawialiśmy się kto ma nas przejąć – powiedział Edward Pieniążek.

Tomasz Kurzeja pytał biegłego rewidenta czy zysk ponad 10 mln zł to już jest ta kwota po opodatkowaniu, a Jan Dworniak uspokoił delegata potwierdzając, że jest to zysk netto.

– Nasza spółdzielnia musi pokazać, że stać ją na konkretny zysk, co świadczy o tym, że jesteśmy firmą wiarygodną o mocnych fundamentach i należy nam się współpraca na korzystnych warunkach – powiedział Tomasz Chądzyński.

Waldemar Wojciechowski przestrzegał dostawców, którzy są kuszeni wysokimi cenami mleka przez konkurencyjne podmioty skupu.

– Znam rolników, którzy zachłysnęli się wysokimi cenami skupu od konkurencji, tylko że dostawali je przez kilka miesięcy. Wytrwaliśmy tak długo z naszą spółdzielnią, wytrwajmy dalej, bo przecież mamy dobrą cenę mleka. Byliśmy trzecią spółdzielnią w kraju i jesteśmy nadal i zróbmy wszystko, aby tego miejsca nie stracić – powiedział Waldemar Wojciechowski.

Głos zabrał też redaktor naczelny „Tygodnika Poradnika Rolniczego” Krzysztof Wróblewski.

– 30 lat uczestniczę w rozwoju OSM Łowicz, która była pionierem odrodzenia ruchu spółdzielczego. Takie osoby jak Jan Dąbrowski, Marcin Strzelecki i Jacek Jakubowski brały udział w proteście maślanym i dzięki temu spółdzielczość nie upadła. Waszym ogromnym atutem są zasoby ludzkie w postaci młodego i rozwojowego zarządu. Tak młoda kadra zarządzająca jest tylko w spółdzielni w Nowych Skalmierzycach. Wiele dobrego dla łowickiej spółdzielni zrobili prezes Jan Dąbrowski oraz śp. wiceprezes Jolanta Gajda. Dziękuję, że czytacie „Tygodnik Poradnik Rolniczy” – powiedział Krzysztof Wróblewski, na którego wystąpienie odpowiedział Andrzej Marat.

– Szanowny redaktorze Wróblewski, masz rację, że jako pierwsi protestowaliśmy w obronie spółdzielczości. Ja sam namawiałem mieszkańców swojej gminy do pierwszego protestu, bo wiedziałem, że wchodzą firmy zachodnie i jak nic nie zrobimy, to spółdzielczość padnie. To dzięki OSM Łowicz zawiązał się Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich, gdzie szefem był nasz przewodniczący rady nadzorczej Marcin Strzelecki. 15 kwietnia 1991 roku braliśmy udział w strajku podobnie jak 68 tys. innych producentów mleka. Byliśmy z delegacją u Balcerowicza i liberałowie zrozumieli, że wieś to siła. Tobie Krzysztofie dziękuję, że byłeś wtedy z nami i o tym wszystkim pisałeś – powiedział Andrzej Marat.

Na walnym prezes Iwona Grzybowska zaprezentowała największych dostawców OSM Łowicz, których przedstawiciele spółdzielni już wcześniej odwiedzili w gospodarstwach i nagrodzili za ciężką pracę.

Kulminacyjnym momentem było głosowanie nad udzieleniem absolutorium zarządowi. Zarówno prezes Iwona Grzybowska, jak i wiceprezes Łukasz Siewierski bezproblemowo uzyskali absolutorium w tajnym głosowaniu. Właściwie nie zdarza się, aby w tajnym głosowaniu wszystkie głosy były pozytywne, a ta sztuka udała się prezes Iwonie Grzybowskiej, która uzyskała 41 głosów za absolutorium na 41 głosów oddanych. Z kolei wiceprezes Łukasz Siewierski uzyskał również wynik godny uznania bo 40 głosów było na tak i tylko jeden przeciw.

Podczas wolnych wniosków był tylko jeden zgłoszony przez Waldemara Wojciechowskiego, a przyjęty przez aklamację i gromkie brawa, a dotyczył pogorzelców z Nowej Białej.

– Kilka dni temu w Nowej Białej spaliło się ponad 30 gospodarstw, wiem jaka to tragedia, ponieważ w roku 1999 pożar strawił również moje gospodarstwo. Wtedy spotkałem się z ogromną pomocą życzliwych ludzi. Dlatego postuluję o zgodę delegatów, aby zarząd w imieniu wszystkich dostawców OSM Łowicz wsparł finansowo poszkodowanych z Nowej Białej – powiedział Waldemar Wojciechowski.

Andrzej Rutkowski
Zdjęcia: Andrzej Rutkowski