"Ostre pióro” – będzie wspierać redakcję biuletynu „Hodowla i Chów Bydła”, dowiadujemy się z ostatniego numeru HiChB. Najpierw sądziliśmy, że biuletyn zatrudnił Indianina. Oho myślimy, kroi się coś ciekawego. Niestety, okazało się, że to nie Indianin, lecz Jerzy Jeżyk, a jego pióro tępe jak noga od stołu. Zaś jego myślenie jest bliźniaczo pokrętne, jak myślenie redaktora Iwańskiego. To samo można powiedzieć o stylu pisania. „Ostre pióro” próbuje nas nieudolnie obrazić. Panie Jeżyk, pan nie jest w stanie nas obrazić, bo poziom pana zdolności honorowej jest znikomy.
Jak się chce komuś dokopać, to nie można manipulować i naciągać faktów oraz dowolnie ich interpretować, zgodnie z zasadą: jeśli fakty nie potwierdzają tezy, to tym gorzej dla faktów. A „pióro” strzela ślepakami.
Przykład pierwszy – sprawa pobicia Marka Niestępskiego, członka zarządu Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka przez wiceprezydenta Krzysztofa Banacha w grudniu 2016 r. W tekście z HiChB nr 7/2020 przeczytaliśmy, że „scysja między obu panami (Markiem Niestępskim a Krzysztofem Banachem) miała charakter dwustronny”. W tej to gazecie,...