– Zakupiliśmy już 5 cielnych jałowic, które niebawem się wycielą, zwiększając tym samym produkcyjne pogłowie. Dorasta 20 kolejnych, odchowanych w gospodarstwie sztuk i mamy ogromną nadzieję, że w nadchodzącym roku nasza obora będzie pełna, dobrze dojących się krów – mówi Janusz Milewski, potwierdzając jednocześnie, że koniecznością jest też wybrakowanie ze stada najstarszych zwierząt. – Zakup jałowic to – niestety – duży wydatek. Czy nam się jeszcze uda? Czas pokaże.
Państwo Milewscy zdecydowali się na wzniesienie obory uwięziowej. Jak mówią, o systemie utrzymania bydła ostatecznie przesądził stosunkowo niewielki areał, jakim dysponują.
– W naszym regionie zakup ziemi jest praktycznie niemożliwy i chociażbyśmy chcieli, to nie mogliśmy myśleć o znaczącym zwiększeniu pogłowia i obiekcie wolnostanowiskowym – mówi rolnik.
Wyposażenie nowej obory
Nowy budynek – o wymiarach 45 x 14 m – przeznaczony jest dla 43 DJP. W dwóch rzędach stanowisk przylegających do czterometrowego korytarza paszowego zaplanowano stanowiska dla 34 sztuk krów. W oborze zaprojektowano także izolatkę oraz duży kojec (11 x 4 m), podzielon...