W oborach wolnostanowiskowych, gdzie stado laktacyjne podzielone jest zwykle na grupy żywieniowe, bardzo często zdarza się, że ilość grup jest zdecydowanie za mała. Oznacza to, że sztuki, które dają np. 20 litrów mleka dziennie otrzymują taki sam TMR, jak krowy dające 35 litrów mleka. To duży błąd, bo sztuki mniej wydajne są wtedy w zdecydowanie za dobrej kondycji. Krowy są wtedy zatuczone i mają szereg problemów metabolicznych.
Jak zapobiegać zatuczeniu krów?
Do strat wynikających z zatuczenia doliczyć trzeba także koszty ponoszone na najdroższy komponent mieszaniny TMR, czyli pasze treściwe. Ale, czy możliwie jest żywienie krów bez paszy treściwej? Tak, gdyż do dawki można wprowadzić np. suszone ziarno kukurydzy, które ma zupełnie inny, zdecydowanie wolniejszy rozkład w żwaczu, co powoduje, że duża część skrobi dostaje się do jelita cienkiego i tam jest trawiona. Taki rozkład przyczynia się do lepszego wykorzystania energii przez zwierzęta. Szczególna wartość żywieniowa ziarna kukurydzy polega na bardzo dobrym zbilansowaniu energii pochodzącej ze skrobi i tłuszczu z włóknem surowym. W suchej masie ziarna jest około 70% skrobi i prawie 4% tłuszczu, przy zawartości włókna surowego w granicach 3%.
Pod względem kosztów nie uzyskamy co prawda oszczędności, ale korzyści ze stosowania suszonego ziarna są zdecydowanie większe.
Beata Dąbrowska
Zdjęcie: Archiwum TPR
Zdjęcie: Archiwum TPR