Nie burzymy starych budynków
Krowy w gospodarstwie państwa Rogalskich utrzymywane są w oborze, która była już dwukrotnie rozbudowywana.
– Stale powiększamy budynki inwentarskie, jednak stosujemy przy tym jedną zasadę – nie burzymy przy tym obiektów wybudowanych przez poprzednie pokolenia. Najstarszą część obory wybudował mój tata w latach 70. i jest w niej 10 stanowisk. Do niej w 1997 roku dobudowałem część na 28 stanowisk. Natomiast w 2018 roku dobudowaliśmy kolejne 22 stanowiska. Około 15 lat temu, chcąc uzyskać pomieszczenie na jałówki i opasane buhaje, rozbudowałem budynek z lat 60. – wyjaśnia Stanisław Rogalski.
Wszystkie stanowiska dla krów mlecznych ścielone są słomą, a obornik usuwany jest zgarniaczami hydraulicznymi. Dój prowadzony jest za pomocą dojarki przewodowej na 8 aparatów. Jałówki i buhaje utrzymywane są luzem w kojcach na głębokiej ściółce.
Robot do zadawanie pasy treściwej znacznie usprawnia pracę
Od 2019 roku w gospodarstwie używany jest wóz paszowy Alima-Bis o pojemności 8 m3. W skład PMR-u wchodzi sianokiszonka, kiszonka z kukurydzy, DDGS, śruta z pszenżyta, sól pastewna, witaminy, bufor. Krowy premiow...