Ceny bydła

Ceny bydła już nie rosną. Czy zakłady mięsne będą trwale obniżać cenniki?

Do końca marca ceny bydła nieprzerwanie rosły. Ale od trzech tygodni większość cenników pozostaje na niezmienionych lub niższych poziomach. Czy to tylko krótka korekta związana ze Świętami, czy też zakłady mięsne będą starały się trwale obniżyć cenę? Ile obecnie płacą za byki, jałówki i krowy? Sprawdź w naszej cotygodniowej SONDZIE!

Ceny bydła po Świętach Wielkiej Nocy w większości zakładów pozostały na poziomach ubiegłotygodniowych. Ale kilka punktów zdecydowało się na podwyżki, np. Osi Poland Foodworks i Jóźwiakowski z woj. wielkopolskiego.

Ogólnie za byka w klasie R otrzymamy więc 21,38 zł/kg. Za wagę żywą byków zakłady płacą natomiast ok. 12,70 zł/kg, a za krowy - 8,20 zł/kg. Natomiast w rozliczeniu poubojowym ceny krów dochodzą do 20,50 zł/kg.

Z kolei z danych MRiRW wynika, że w dniach 4.04.2022 – 10.04.2022 roku średnia cena żywca wynosiła 11,34 zł za kg. To o 1,6 proc. więcej niż w poprzednim tygodniu między 28 marca a 3 kwietnia. To także o 11,8 proc. więcej niż przed miesiącem. W porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku cena jest o ponad 65,2 proc. wyższa. Z kolei za byki w wieku 12-24 miesięcy zakłady wg MRiRW płaciły ponad 22,95 zł/kg w wadze poubojowej.

Niemcy: ceny bydła nie wzrosły

W Niemczech ceny bydła w tym tygodniu pozostają na niezmienionym poziomie. Nadal jest więcej zwierząt na rynku.

-W nowym tygodniu ubojowym podaż młodych byków nadal przewyższa popyt, wywierając presję na ceny. Rynek krów jest natomiast stabilny przy ograniczonej podaży - ocenia niemieckie Stowarzyszenie Stowarzyszeń Producentów Żywca i Mięsa (VEZG).

Obecnie niemieccy farmerzy dostają za byki w klasie R 5,45 euro/kg. To tyle samo, ile tydzień temu i o 30 centów mniej niż przed dwoma tygodniami.

Analitycy: ceny bydła pozostaną wysokie

Jednak zdaniem analityków rynkowych ceny bydła pozostaną w tym roku wysokie.

- Utrzymanie niskiej produkcji wołowiny, w warunkach rosnących kosztów produkcji i droższych produktów alternatywnych (wieprzowina i drób), wskazuje na możliwość utrzymania w 2022 cen bydła i wołowiny na wysokim poziomie. Czynnikiem negatywnym może być osłabienie koniunktury gospodarczej i wzrost niepewności w warunkach wojny w Ukrainie, co ograniczyć może wydatki konsumentów na droższe produkty, w tym wołowinę. - czytamy w najnowszej analizie rynkowej banku PKO BP.

Również eksperci Credit Agricole oczekują, że ceny skupu bydła pozostaną na wysokim na tle historycznym poziomie. Zaznaczają jednak, że kolejne kwartały mogą przynieść zwiększenie światowej podaży mięsa wołowego, co będzie oddziaływać w kierunku spadku cen skupu.

Spada eksport i import wołowiny do Polski

Z danych przedstawionych przez MRiRW wynika, że w styczniu 2022 roku wyeksportowaliśmy z Polski 2468 sztuk bydła, czyli o ponad 5 proc. mniej niż w styczniu 2021 roku. Za granicę sprzedaliśmy też 24 394 ton mięsa wołowego. To aż o 4 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W styczniu tego roku najwięcej sztuk bydła żywego wysłaliśmy z Polski do: Włoch (741 szt.), Rumunii (466 szt.), Hiszpanii (354 szt.) i Rosji (340 szt.).

Najwięcej, bo 4 244 ton wyjechało od nas wołowiny do Włoch. Średnio sprzedaliśmy ten surowiec po 5,05 euro/kg. Sporo kupili od nas także Niemcy.

Jeśli zaś chodzi o przywóz bydła, to kupiliśmy 18035 tys. sztuk zwierząt, głównie ze Słowacji, Węgier i Holandii. Sprowadziliśmy także 1458 ton mięsa, przede wszystkim z Austrii i Czech, co oznacza spadek w stosunku do stycznia 2021 o ponad 22 proc.