Ceny świń

Ceny tuczników spadły nawet o 40 gr, bo zakłady chcą pokryć swoje straty. Jakie są aktualne ceny świń?

Mimo niskiej podaży, ceny tuczników spadły w ostatnim tygodniu nawet o 40 gr. To prawdopodobnie celowa zagrywka zakładów mięsnych, które chcą w ten sposób zrekompensować sobie straty z lutego. Ale zbliżająca się Wielkanoc powinna odwrócić ten trend i dać impuls do podwyżek. Jakie są aktualne ceny trzody chlewnej w Polsce?

Ceny tuczników spadają. Zakłady zaciągają hamulec

Wzrost cen skupu tuczników nieco przyhamował, mimo że podaż surowca na rynku jest niewielka. Monitorowane przez nas zakłady mięsne obniżyły swoje cenniki o 10-40 gr.

Z naszej sondy (ceny pod artykułem) wynika, że obecnie ceny skupu tucznika wahają się w granicach: od 7,40 zł/kg do 8,40 zł/kg w wadze żywej. Z kolei w klasie E stawki wynoszą ok. 10,40 zł/kg.

- Krajowy rynek tuczników ustabilizował się na poziomie 8,00-8,20 zł/kg żywca. Przed Świętami Wielkanocnymi oraz rozpoczęciem sezonu grillowego istnieje potencjał do dalszego wzrostu cen skupu - informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig.

Z danych KOWR i MRiRW wynika natomiast, że w ostatnim tygodniu lutego br. zakłady mięsne kupowały trzodę chlewną przeciętnie po 8,36 zł/kg, o 1 proc. drożej niż w poprzednim tygodniu oraz o 16,5 proc. drożej niż miesiąc wcześniej. Żywiec ten był o 89 proc. droższy niż przed rokiem.

W tym czasie cena za żywiec w Polsce w klasie poubojowej była wyższa niż średnia w UE o 2,5 proc. Niższe niż w Polsce ceny tego żywca odnotowano m.in. w Danii, Niderlandach, Hiszpanii i Francji. Więcej natomiast płacono w Niemczech i na Węgrzech.

W Niemczech ceny tuczników stanęły w miejscu

Na dużej niemieckiej giełdzie VEZG cena w tym tygodniu znów nie poszła w górę. Stawka za tuczniki została ustalona na ubiegłotygodniowym poziomie 2,28 euro/kg. Będzie obowiązywała do 15 marca. Przeliczając na złotówki, niemieckie tuczniki skupowane są po ok. 10,83 zł/kg.

- Na niemieckim rynku świń rzeźnych dostępny asortyment wciąż znajduje swoich nabywców. Dlatego w tym tygodniu ceny pozostają stabilne - informuje Stowarzyszenie VEZG.

Niektóre ubojnie przeszły na 4-dniowy dzień pracy

Podaż żywca wieprzowego w krajach unijnych pozostaje na niskim poziomie, ale ceny skupu już nie rosną.

- Wysokie koszty surowcowe muszą zostać uwzględnione w negocjacjach w sieciami handlowymi, co wymaga czasu. Niektóre europejskie ubojnie przeszły na 4 dniowy dzień pracy. Niski eksport wieprzowiny na rynki pozaeuropejskie utrudnia utrzymanie pozytywnych impulsów wzrostowych na rynkach UE. Tylko w niektórych krajach cena żywca w ostatnim tygodniu dalej rosła. We Francji tuczniki w przeliczeniu na WBC skupowane były w cenie wyższej o 7 eurocentów, a w Hiszpanii o 6 eurocentów - ocenia Polpig.

Dlaczego zakłady mięsne obniżają ceny tuczników?

W ubiegłym tygodniu polskie zakłady ustaliły cenę maksymalną na poziomie 10,50 zł w klasie E, idąc w ślad za małą giełdą niemiecką, gdzie spadły notowania tuczników. Co jest przyczyną takiej decyzji?

W ocenie Bartosza Czarniaka z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus jest to próba odrobienia strat finansowych zakładów z lutego. Czaraniak tłumaczy, że zakłady podpisały nowe kontrakty na dostawy mięsa do sieci handlowych, które są wyższe, ale wcześniejsze umowy nie przewidywały tak szybkich podwyżek żywca w lutym. Przez to przedsiębiorcy musieli dopłacać do mięsa, by wywiązać się z kontraktów.

- Na koniec lutego spotkałem w markecie kg schabu za 13,99 zł, kiedy zakłady skupowały świnie po prawie 11 zł za kg w klasie E. A gdzie koszty ubicia, konfekcjonowania? Jeszcze gorzej finansowo jest wśród mniejszych zakładów, które próbują sprzedać mięso po cenie faktycznych kosztów, jakie ponoszą (często to mięso jest dwa razy droższe aniżeli „marketowe”). Dlatego nie dziwi mnie nieprzyjemny fakt, że ubojnie próbują odrobić te straty - zaznacza Czarniak.