Ceny zbóż

Ceny zbóż i rzepaku spadają na giełdach. A ile obecnie płacą krajowe skupy?

Na paryskiej giełdzie Matif kontrakty na pszenicę i rzepak tanieją. A jakie stawki oferują skupy w Polsce? Sprawdź w naszej cotygodniowej SONDZIE!

Nadzieja na porozumienie pokojowe na Ukrainie spowodowała w zeszłym tygodniu znaczne obniżenie cen pszenicy. Ten tydzień rozpoczął się jednak od rosnących cen, ale już jego końcówka przyniosła ponowne przeceny. Wczoraj, 24 marca, na zamknięciu giełdy Matif pszenica w kontrakcie na maj była wyceniania na 376,50 euro/t, czyli potaniała o 2,1 proc. Warto przypomnieć, że 7 marca notowania przebijały barierę 400 euro/t.

Analitycy wskazują, że najprawdopodobniej skutki trwającej wojny w Ukrainie, czyli wstrzymany eksport zbóż z Ukrainy i zagrożone siewy i zbiory w tym kraju mogą być już w znacznej mierze zawarte w cenach zbóż, stąd wszelkie doniesienia o możliwej deeskalacji konfliktu powodują przeceny.

Rolnicy zaczynają sprzedawać zboże, by kupić nawozy

W najnowszym raporcie Izba Zbożowo-Paszowa informuje, że rynkowej niepewności związanej z rosyjską agresją na Ukrainę towarzyszą pierwsze oznaki wzrostu podaży ziarna i chęci jego sprzedaży przez rolników (na razie w małych partiach). Wynika to z rozpoczętych wiosennych prac polowych i konieczności zakupu chociaż minimalnych ilości nawozów oraz innych środków do produkcji, których ceny są obecnie rekordowo wysokie.

Cena pszenicy dochodzi do 1800 zł/t

W skupach, do których dzwoniliśmy, cena pszenicy w piątek 25 marca dochodzi co prawda do 1800 zł/t, ale w większości przeważa stawka 1600 zł/t. Z kolei paszówka w części skupów utrzymała poprzednią cenę (ok. 1450 zł/t), ale w niektórych zdrożała. Transrol Leszno oferuje za pszenicę paszową nawet 1700 zł/t.

Ceny te mocno odbijają się m.in. na przemyśle młynarskim.

- Niestety aktualna sytuacja na świecie to jest szok dla naszych odbiorców z sektora piekarniczego czy ciastkarskiego i firmy młynarskie zdają sobie z tego sprawę. Ale, aby mieć z czego mielić i produkować mąkę, młyn musi pozyskać pszenicę, a więc płacić rolnikom bardzo zbliżoną cenę do tej, która jest płacona na eksport – ocenia Polski Związek Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego.

Rzepak przebił barierę 1000 euro/t, ale teraz tanieje

Na rynku rzepaku duże zamieszanie. W minioną środę 23 marca rzepak osiągnął historyczne poziomy. Kontrakt z dostawą w maju na unijnej giełdzie Matif pokonał barierę 1000 euro/t.

- Osiągnięcie tego poziomu sprowokowało kapitał spekulacyjny do realizacji zysków, a to wywołało gwałtowną przecenę nasion rzepaku (-7 proc.). W czwartek rzepak powrócił do trendu wzrostowego – wyjaśnia Andrzej Bąk z eWGT.

Wysokie ceny rzepaku odzwierciedlają nie tylko niepewność związaną z zagrożonymi dostawami z Ukrainy rzepaku i oleju słonecznikowego. To także wynik niskich zbiorów w Kanadzie.

Światowa produkcja rzepaku spadnie

- Zgodnie z szacunkami USDA produkcja rzepaku w sezonie 21/22 zmniejszy się do 71,1 mln t wobec 73,2 mln t w sezonie 20/21 (-2,8 proc.). Spadek produkcji rzepaku będzie efektem znaczącego obniżenia zbiorów w Kanadzie (-35,3 proc.) ze względu na suszę, którego nie zdołają skompensować wyższe zbiory w UE (+5,3 proc.), Australii (+41,1 proc.) i w Ukrainie (+9,6 proc.) – wyjaśniają analitycy Credit-Agricole.

Rolnicy oczekują jeszcze wyższych cen rzepaku

To rynkowe zamieszanie powoduje, że polscy rolnicy wstrzymali się ze sprzedażą rzepaku, oczekując cen na poziomie 5 tys. zł. Obecnie firmy handlowe oferują max. 4700 zł/t.

- Jeśli pogoda nie będzie sprzyjać, to będziemy świadkami dalszych wzrostów na rynkach zbóż i oleistych – ocenia ekspert e-WGT.