Ceny rolnicze

Rolnicy w Niemczech płacą 2750 zł za saletrzak! A jakie są aktualne ceny nawozów w Polsce?

Ceny nawozów nadal spadają w całej Europie. W Niemczech saletrzak kosztuje obecnie 2750 zł/t. Również w Polsce niektórzy dystrybutorzy sprzedają towar taniej niż KGS czy Agrochem Puławy. Jedna z firm obniżyła cenę mocznika o niemal 1300 zł. Eksperci wskazują, że już wkrótce Grupa Azoty i Anwil mogą być zmuszone do znacznych redukcji swoich cenników. Czy tak się stanie? Jakie są aktualne ceny nawozów u poszczególnych dystrybutorów?

Ceny nawozów: u lokalnych dystrybutorów taniej niż w Krajowej Grupie Spożywczej

Zbliża się sezon aplikacji nawozów, więc zainteresowanie rolników ich zakupami rośnie. Dodatkową zachętą są obniżki cen u niektórych dystrybutorów. W tym tygodniu znacząco niższe ceny zaoferował Mirpol Orneta z woj. warmińsko-mazurskiego. Np. Pulan makro można tu kupić za 3564 zł/t brutto. To bardzo atrakcyjna oferta, bo w Brześciu Kujawskim Krajowa Grupa Spożywcza, czyli państwowy dystrybutor szczycący się konkurencyjnymi cenami, oferuje ten produkt za 3645 zł netto (cena z 23 stycznia 2023 r.).

Najnowsze CENY NAWOZÓW znajdziesz na końcu artykułu.

Generalnie w tym tygodniu w Polsce saletrę można kupić średnio po 3850 zł/t, a RSM 32 po 3600 zł/t. Część dystrybutorów obniżyła ceny, chcąc pozbyć się nawozów, a część trzyma cenniki na niezmienionych poziomach w oczekiwaniu na ruchy dużych graczy i producentów nawozów.

Jak drożał gaz, nawozy od razu szły w górę. Teraz gaz tanieje, ale zakłady azotowe zwlekają z obniżkami

A jest na co czekać, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że producenci powinni w najbliższym czasie obniżyć ceny nawozów. Powód? Taniejący z tygodnia na tydzień gaz. Obecnie surowiec ten jest najtańszy od wiosny 2021 roku. Na holenderskiej giełdzie jego notowania obniżyły się poniżej granicy 60 euro za MWh. Rolnicy oczekują więc, że skoro przy rosnących cenach gazu producenci od razu podnieśli ceny nawozów, to teraz powinni je równie szybko obniżyć.

- Konieczność podwyżki cen nawozów azotowych była tłumaczona przez zakłady azotowe podwyżką cen gazu na giełdzie oraz jego 70-80% wpływie na cenę końcową nawozów. Jednocześnie dało się zauważyć podwyżki cen nawozów z dnia na dzień po zanotowaniu wzrostów cen gazu na rynkach - przypomina Wiktor Szmulewicz, szef Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Szmulewicz zaznacza, że podobna sytuacja nie zachodzi w przypadku obniżek cen gazu, dlatego żąda pilnego spotkania z ministrem rolnictwa i podjęcia kroków mających na celu zmniejszenie cen nawozów.

Tańszy import zmusi polskich producentów nawozów do obniżki cen?

Jednak Grupa Azoty i Anwil mogą być zmuszone do korekty cen w dół nie tyle przez polityczne naciski, ile przez rosnącą konkurencję z importu. Duzi producenci nawozów szukają rynków zbytu i Europa, targana zawirowaniami w produkcji nawozów, staje się atrakcyjnym kierunkiem sprzedaży. Zresztą na naszym rynku już pojawiło się sporo towaru, który jest reeksportowany z Rosji do Europy, omijając sankcje.

- W naszym regionie pojawiło się sporo saletry z Uzbekistanu. Cena brutto to 3000 zł za tonę, więc rolnicy chętnie biorą - mówi nam jeden z wielkopolskich rolników.

Okazuje się jednak, że konkurencję dla naszych zakładów azotowych może w najbliższym czasie stworzyć także Ameryka i Chiny.

- Amerykanie, którzy na krzywej kosztowej producentów nawozów są bardzo tani, odczuwają na swoim rynku erozję popytu, bo tam rolnicy ograniczają zakupy. Firmy nie sprzedają więc tyle nawozów, ile by chciały. Dlatego dla takich spółek jak CF Industries, Europa, mająca najwyższe ceny nawozów na świecie, staje się atrakcyjnym kierunkiem eksportu. Obserwujemy też istotne spadki cen frachtu dalekomorskiego z Chin. A to może spowodować zwiększenie eksportu z tego kraju na rynek UE – wyjaśnia nam ekspert rynku nawozów Jakub Szkopek z Erste Polska.

Kowalczyk: korekty cen nawozów w dół będą na pewno

Także minister rolnictwa Henryk Kowalczyk podczas ubiegłotygodniowej debaty o stanie rolnictwa, przyznał, że ceny nawozów spadną.

Ocenił, że wobec tego ceny nawozów spadną, ale nie można spodziewać się powrotu do stawek na poziomie 1000 zł/t.

- Patrząc więc na te relacje cen gazu sprzed wojny i obecne, jasne jest, że nawóz nie stanieje do 1000 zł. Nie zadeklaruję teraz w sposób precyzyjny obniżek cen nawozów, ale korekty cen nawozów w dół będą na pewno – poinformował minister rolnictwa. Dodał, że ma nadzieję, iż rynek nawozowy będzie się stabilizował.

W Niemczech saletrzak staniał do 2750 zł/t

Warto też dodać, że w całej Europie, w tym także u naszych zachodnich sąsiadów ceny nawozów już spadają. Na przykład Niemcy za mocznik płacą 640 euro (3017 zł) za tonę. To o 130 euro mniej niż na początku grudnia, o 190 euro mniej niż na początku listopada i o 345 euro mniej niż na początku września. To także o 90 euro mniej niż w październiku 2021 roku.

Z kolei najpopularniejsze w Niemczech nawozy azotowe (saletrzak) staniały do 585 euro/t (2750 zł/t). A jeszcze we wrześniu ceny sięgały 880 euro/t.

Analizy rynku nawozów wskazują, że generalnie na świecie nawozy potaniały do poziomów sprzed Covid-19.

Our chart of the week shows recent declines in #fertilizer bulk #freight rates back towards pre-Covid levels pic.twitter.com/QcNwGsBZy4
— Fertilizer Week (@FertilizerWeek1) January 24, 2023