StoryEditorKombajny

Bizon Rekord, którego nie da się zapchać - jak to możliwe?

12.08.2019., 16:08h
Koszt niewielki, bo nieprzekraczający 200 złotych, ale korzyści z umieszczenia dodatkowych czujników monitorujących pracę podzespołów kombajnu Bizon Rekord są ogromne, wszak – jak mówi twórca tego rozwiązania, rolnik ze wsi Nieborzyn niedaleko Ciechanowa – błyskawicznie jest informowany o tym, który element przestaje się obracać. Dzięki temu natychmiast może zatrzymać maszynę zanim dojdzie do poważniejszej awarii czy zapchania kombajnu.

Od czasu zamontowania czujników sygnalizujących działanie poszczególnych podzespołów ani razu nie doszło do zapchania kombajnu – podkreśla racjonalizator. – A wcześniej taka sytuacja miała miejsce nawet kilka razy w trakcie żniw. Wystarczyło, że pękł pasek czy spadł łańcuch i dochodziło do nagromadzenia masy i koszenie trzeba było przerwać na pewien czas. Teraz do takiej sytuacji już nie dochodzi, bo jestem informowany o każdym zatrzymaniu przenośników, wytrząsaczy czy wentylatora. Rozwiązanie przeszło próbę czasu. Przykładowo, dwa lata temu w trakcie koszenia zbóż spadł łańcuch z podajnika ziarnowego i zanim podajnik na dobre się zatrzymał wiedziałem, że coś się z nim złego dzieje, bo pojawiła się sygnalizacja. Zareagowałem natychmiast i zatrzymałem maszynę. Przestój kombajnu trwał tylko chwilę, bo wystarczyło ponownie założyć i napiąć łańcuch i można było kontynuować pracę. Z kolei w zeszłym roku w trakcie kończenia omłotu jęczmienia zaczęła świecić się dioda połączona z czujnikiem przy wytrząsaczu. W tym momencie przerwałem koszenie. Wstępna diagnoza wskazywała na problem z łożyskiem na wale wytrząsacza, ale po rozkręceniu okazało się, że przyczyną było to, że...

Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 23:22