Na jakiej zasadzie działa szpadel mechaniczny holenderskiej firmy Imants?
Maszyna wykorzystuje zasadę działania tradycyjnego ogrodowego szpadla. Jej główne narzędzie robocze stanowi wał, na którym są zamocowane dłuta z łapami w kształcie szpiczastych szpadli. Ilość dłut różni się w zależności od szerokości roboczej.
Producent przewidział także możliwość zastosowania wału pierścieniowego o średnicy 60 bądź 80 cm. Doprawia on podłoże, a efekt jego pracy można porównać z pracą pakomatu będącego na wyposażeniu pługa. Do cięższych gleb przeznaczony jest samoczyszczący wał pryzmowy. Lekko ugniata ziemię, dzięki czemu powstaje równe i twarde podłoże do siewu. Te narzędzia nie są aktywne.
- Zapotrzebowanie na moc dla modelu 48 SX wynosi 250 KM
– Prezentowana maszyna pracuje z prędkością 7 km/h. Przy szerokości roboczej 3 metrów w ciągu jednej godziny przygotuje 2 hektary. Może pracować do głębokości 35 cm. Na potrzeby prezentacji ustawiliśmy głębokość pracy na 25 cm. Wynika to z faktu, że na tej głębokości znajduje się dosyć solidna podeszwa płużna. Nie chcieliśmy na powierzchnię wydobywać martwicy. Szpadel luźno spulchnia ziemię. Nie zostawia jednak rozproszonej struktury. Przeciwnie, grunt jest odpowiednio ugnieciony i przygotowany do siewu. Można go wykonać tradycyjnym siewnikiem. Istnieje też możliwość bezpośredniego zagregowania szpadla z siewnikiem lub sadzarką – mówił w Wilkowicach Krzysztof Kwiatkowski, przedstawiciel firmy Bauer Group Polska, która oferuje na naszym rynku holenderskie szpadle Imants.
Szpadle Imants występują w dwóch wersjach. Czym się różnią?
Wersja SX pozwalająca na pracę z minimalną głębokością wynoszącą 15 cm, a WX wyposażona jest w regulowane dłuta, które mogą spulchniać glebę na głębokość większą niż robią to zwykłe szpadle. Seria WX ma mniej łopat, jednak gleba jest także uprawiana na całej szerokości roboczej. Dłuta rozkruszają warstwy gleby poniżej głębokości roboczej wału szpadla, dzięki czemu korzenie mogą głębiej wnikać w grunt. Ułatwia to potem pobieranie wody z głębszych jego warstw. Obydwie wersje można wyposażyć w różne typy zaczepów do mocowania maszyn towarzyszących. W efekcie pozwala to na agregację siewników lub sadzarek. Dostępne opcje to zaczep hydrauliczny z regulowanym kątem pod siewnik, hydrauliczny zaczep trzypunktowy do wału, siewnika bądź sadzarki oraz zaczep hydrauliczny do wału. Szpadel ma także możliwość zamontowana różnych typów zaczepów do ciągania (zaczep kulowy K80 lub ucho dyszla). Jest także funkcja hydraulicznej kontroli wału.
– Maszyna spulchnia ziemię, zrywa podeszwę płużną, miesza resztki pożniwne w górnej warstwie gleby na głębokość 10 cm. Może też mieszać gnojowicę, obornik, poplon oraz nawozy mineralne. Urządzenie powoduje napowietrzenie ziemi i reguluje stosunki wodne. Ziemia ma taką strukturę, że w przypadku gwałtownych opadów woda swobodnie jest wchłaniana. Występują też większe odmiany maszyny. Idea tej technologii polega na tym, aby wszystkie zabiegi wykonać jednorazowo – przekonywał w Wilkowicach Krzysztof Kwiatkowski.
- Za uprawę ziemi odpowiada w maszynie 48 SX wał, na którym zostało osadzonych sześć łopat kształtem przypominających szpadle. W tej wersji glebę spulchnia 36 szpadli
Jak szpadel mechaniczny Imants wpływa na glebę?
Ruch obrotowy wału szpadla zapewnia odpowiedni stopień mieszania. Resztki pożniwne czy też obornik nie tworzą warstwy w dolnej strefie. Dzięki temu cały przekrój gleby może czerpać korzyści ze świeżo zastosowanego materiału organicznego. Resztki są mieszane z glebą w górnej 10-centymetrowej warstwie gleby. Szpadel ma tę dodatkową zaletę nad pługiem, że nie odwraca ziemi. Miesza ją tworząc właściwy profil glebowy. Nie ma też mowy o podeszwie płużnej, ponieważ szpadle pracują na głębokość 25–30 cm i wyciągają spodnią warstwę gleby. Oznacza to, że obfite opady atmosferyczne mogą przenikać do głębszych warstw gleby i uzupełniać wody gruntowe. Dobra struktura ziemi zapewnia dobry poziom tlenu. Maszyna nie pozostawia również twardej bryły optymalizując kapilarność gleby. Dzięki temu woda gruntowa dociera do korzeni roślin wtedy, gdy tego potrzebują.
- Krzysztof Kwiatkowski
Brak odwracania gleby powoduje, że nie jest tracona jej temperatura. Szybciej odbywa się również nagrzewanie. Skutkuje to szybszym kiełkowaniem, a głębsze warstwy gleby mają wystarczająco dużo czasu, aby ogrzać się w miarę wzrostu roślin.
Różne warianty szerokości maszyn Imants
Maszyna Imants 48 SX występuje w szerokościach roboczych 3 m i 3,66 m. Pozwala ona na pracę z prędkością 7 km/h i ustawienie głębokości pracy w zakresie 15–35 cm. Istnieje też mniejsza wersja 38 SX o szerokościach 2,5 m 2,7 m i 3 m, która osiąga na polu prędkość 5 km/h. Z kolei najcięższy ze szpadli 58 SX produkowany w wariancie 3 m, 3,66 m i 4,5 m może pracować z prędkością nawet 9 km/h.
- Szpadel może pracować na głębokościach 15–35 cm, dostępnych jest kilka typów wałów doprawiających na różne rodzaje gleby
W tym roku w jednym z gospodarstw niedaleko Świebodzina firma Bauer Group Polska założyła pola testowe kukurydzy. Przy tradycyjnej technologii uprawy udało się zebrać 40 t/ha kiszonki z kukurydzy. Technologia Imants pozwoliła na uzyskanie 60 t/ha kiszonki na słabej glebie i 80 t/ha na gruncie bardziej żyznym. W październiku br. Bauer Group Polska prezentowała maszynę Imants 48 SX podczas indywidualnych pokazów w gospodarstwach w województwie kujawsko-pomorskim oraz północnych powiatach Wielkopolski.
Tomasz Ślęzak
Zdjęcia: Tomasz Ślęzak
