Dziś jest zarejestrowanych kilka fungicydów do nalistnego stosowania w kukurydzy, z którymi rolnicy spotkali się zapewne odwiedzając liczne Dni Kukurydzy. Dają one możliwość ograniczania groźnych chorób w późniejszych fazach rozwojowych. Mimo że straty powodowane przez choroby grzybowe szacowane są przez naukowców na 20% i więcej, to w praktyce całkowicie ich nie zwalczymy. Z doświadczeń polowych wynika, że stosując fungicydy nalistnie w kukurydzy dało się uzyskiwać zwyżki plonu w stosunku do kontroli bez ochrony dochodzące do ok. 10% plonu ziarna. To bardzo dużo.
Armia patogenów
Dominującą chorobą kukurydzy w naszym kraju w jest żółta plamistość liści. Ale to nie jedyne zagrożenie i rolników może przerazić to, jak długa jest lista chorób kukurydzy występujących w Polsce. Roślina ta jest atakowana przez grzyby, bakterie i wirusy. Z chorób grzybowych najgroźniejsza jest zgnilizna korzeni i zgorzel podstawy łodygi (Fusarium spp.), fuzarioza kolb kukurydzy (Fusarium spp.), żółta plamistość liści kukurydzy (Helminthosporium turcicum) i drobna plamistość liści kukurydzy (Aureobasidium zeae), ale groźne są także zgorzel siewek (Fusarium spp., Phytium spp.), głownia guzowata kukurydzy (Ustilago maydis), głownia pyląca kukurydzy (Sphacelotheca reiliana), rdza kukurydzy (Puccinia sorghi) i choroba szalonych wiech (Sclerophthora macrospora).
Oprysk to ostateczność
Interwencyjnie bądź zapobiegawczo zarejestrowane fungicydy w kukurydzy można stosować od fazy rozwoju źdźbła po fazę kwitnienia, a nawet do fazy fizjologicznej dojrzałości ziarna. W praktyce możliwy do wykonania w większości gospodarstw dysponujących tradycyjnymi opryskiwaczami jest zabieg do osiągnięcia przez kukurydzę wysokości ok. 80. Pamiętajmy jednak, że zgodnie z zasadami integrowanej ochrony chemia jest ostatecznym rozwiązaniem. W przypadku chorób kukurydzy można je ograniczać przez rozsądne zmianowanie, prawidłową agrotechnikę i nawożenie.
Zabiegi fungicydowe w kukurydzy tradycyjnymi opryskiwaczami można wykonać najpóźniej kiedy kukurydza osiągnie 80 cm, maksymalnie 100 cm wysokości
Wiele sprawców chorób zimuje w glebie i w resztkach pożniwnych kukurydzy, a w przypadku niektórych ich stadia przetrwalnikowe zachowują żywotność do kilku lat. Dlatego w ograniczaniu chorób kukurydzy bardzo ważne jest zmianowanie roślin i właściwy płodozmian. Wiem, że wiele gospodarstw uprawia kukurydzę w monokulturze i uzyskuje wysokie plony, ale kiedyś w końcu to się zemści. Monokultura to rosnące ryzyko chorób, ale przede wszystkim pewność silnej presji omacnicy prosowianki. Z tych powodów zalecana jest co najmniej 2–3-letnia przerwa w uprawie kukurydzy na tym samym stanowisku.
Zoptymalizowane nawożenie
Choroby można znacznie ograniczyć przez zoptymalizowanie nawożenia azotem. Wysokie dawki powodują wzrost porażenia roślin przez głownię guzowatą kukurydzy i wszystkie choroby powodowane przez grzyby z rodzaju Fusarium. W ograniczeniu np. żółtej plamistości liści oraz rdzy kukurydzy pomaga właściwy płodozmian, wczesny siew kukurydzy i przyorywanie rozdrobnionych resztek pożniwnych staranną orką zimową. Ważne jest oczywiście zwalczanie chwastów i szkodników.
Najgroźniejsi sprawcy
Na pierwszym miejscu wśród chorób kukurydzy jest fuzarioza kolb. Jej rozwojowi sprzyjają lata ciepłe i wilgotne oraz uszkodzenia powodowane przez szkodniki, a zwłaszcza omacnicę prosowiankę, rolnice, piętnówki i urazka kukurydzianego. Pierwsze objawy chorobowe widoczne są w okresie mlecznej i woskowej dojrzałości ziarna na liściach okrywowych kolb i ziarniakach w postaci białej, różowej lub czerwonej grzybni. Przy wczesnym porażeniu kolb dochodzi przeważnie do obumierania ziarniaków. Późniejsze infekcje prowadzą do słabszego wypełnienia ziarna, ich matowienia i pękania, a także porażania przez inne patogeny, m.in. grzyby rodzaju Trichoderma, Penicillium i Trichothecium. Sprawcy fuzariozy kolb posiadają zdolność wytwarzania mikotoksyn.
Rdza kukurydzy rozprzestrzeniania się na plantacjach najlepiej w wietrznych warunkach pogodowych i wykorzystuje wszelkie uszkodzenia tkanek powodowane przez szkodniki. Pierwsze objawy chorobowe występują już w czerwcu lub lipcu. Na liściach tworzą się rdzawe, wydłużone, „poduszeczki” wielkości 0,2–2 mm. Są one rozproszone na całej powierzchni blaszek liściowych po obu jej stronach. Przy silnej infekcji objawy chorobowe widoczne są także na łodygach i liściach okrywowych kolb. Pod koniec sezonu wegetacyjnego na liściach pojawiają się brunatno-czarne poduszeczki z zarodnikami przetrwalnikowymi. Niewielkie porażenie pojedynczych liści nie wpływa na wysokość plonu, natomiast silne opanowanie roślin skutkuje znaczną redukcją powierzchni asymilacyjnej, co w konsekwencji prowadzi do wcześniejszego dojrzewania i zamierania kukurydzy oraz niepełnego zaziarnienia kolb.
Marek Kalinowski